Click Me

sobota, 31 maja 2014

Dary Blogowego WOW

Blogowe Wow było pełne niespodzianek.
Już na samym wstępie czekały dla nas podarki.
Wzrok od razu przyciągały piękne, ręcznie robione pudełka z logo spotkania.
Wielkie WOW za wykonanie!!



Niestety moje pudełeczko nie przetrwało nie przetrwało podróży pociągiem :(

Organizatorki przywitały uczestniczki solidnymi paczuszkami a w nich same cudeńka :-)

Zacznę od upominku, który zachwycił Gabi :-))
Dzięki współpracy z wydawnictwem Bukowy Las otrzymaliśmy od firmy Mattel przepiękną lalkę z serii Ever After High. W naszej paczce była Briar Beauty, Gabi polubiła Raven w książce i Ciocia Klaudia (tak już się nie mylę ;-)  ) wyczarowała nam (wymieniła się na Raven Queen – córkę Złej Królowej)

www.bukowylas.pl

czwartek, 29 maja 2014

Darmowy przejazd PKP Intercity z Bazgroszyt.pl

Dziś ogłoszenie weekendowe ;-) 

Takie bardzo na czasie, my swoją podróż na 1000 km już odbyłyśmy z Gabi :-))
szkoda tylko, ze nie trafiłyśmy na taki weekend ;-)

W najbliższy weekend 31 maja i 1 czerwca, z okazji Dnia Dziecka
każdy młody podróżnik pojedzie pociągami PKP Intercity bezpłatnie.

Dodatkowo na dzieciaki czekają upominki od Bazgroszyt.pl, a na ich opiekunów rabaty przy
zakupie biletu. Aby skorzystać z oferty, wystarczy pobrać bezpłatny bilet dla dziecka w kasie lub u konduktora. Opiekunowie dostaną bilet z 32% zniżki. Dodatkowo, na najmłodszych będą czekać upominki – czyli zestawy z kreatywnymi kolorowankami, naklejkami i kredkami. Żadne dziecko nie będzie się nudzić w czasie podróży z kreatywnymi zestawami , które zostały przygotowane specjalnie dla PKP Intercity przez specjalistów Bazgroszyt.pl.
Pasażerowie podróżujący z dziećmi mogą korzystać z wyznaczonych dla nich przedziałów. W nowych wagonach, np. na trasie Przemyśl - Szczecin są także przewijaki dla niemowląt w toaletach. Za niezłożony wózek, przewoźnik nie pobiera opłaty, a we wszystkich pociągach posiadających wagony restauracyjne, rodzic ma prawo poprosić obsługę WARS o bezpłatne skorzystanie z wrzątku, wyparzenie butelki czy podgrzanie dziecięcego posiłku.

Więcej na: www.pkpsa.pl, www.bazgroszyt.pl

Pamiętajcie!! Ręka rysuje, główka pracuje.

W naszej podróży, gdzie jechałyśmy ponad 6h w jedną stronę bazgroszytowy zeszyt podróżny sprawił, że czas biegł szybciej :-) Gabi kolorowała, rozwiązywała zadania i łamigłówki. 
I ciocię jeszcze angażowała w prace plastyczne ;-)
O naszej podróży z PKP będę jeszcze pisała ;-) 

A tu Gabi mały podróżnik!!


Taka podróż to dla dziecka wielkie wydarzenie, Gabi była zachwycona i cały czas wspomina pociąg i to co widziała - ile zdjęć narobiła przez okno ;-). 
Teraz trzeba planować podróż i z Gabi i z Norbertem :-) 
Niestety w ten weekend odpadamy bo Gabi ma występy ;-) i mamy mini zlot rodzinny ;-) 


środa, 28 maja 2014

Bydgoszcz moim okiem czyli after WOW

Tak jak pisałam w poprzednim poście nasze Blogowe WOW trwało cały weekend :-)
Na niedzielę było dużo planów, jednak całą noc padało i pogoda była niepewna, dlatego postanowiłyśmy wybrać się i zwiedzić rynek :-)

Najpierw zajechałyśmy an PKP, żeby pozbyć się bagażu - ps jak dworzec główny PKP w tak dużym mieście, może nie mieć własnej strony ?? Telefony milczą ... ok ... Udało się dotrzeć szalonym autobusem ;-)  bagaże zostawione i wyprawa do centrum.

Starówka w Bydgoszczy ma swój klimat, jest bardzo urokliwa. Wszędzie pełno wspaniałych, ciekawych budynków i kamienic. Razem z Gabi i Kamilą (TFU KLAUDIĄ!!!!! - Klaudia, co ja poradzę że mi bardziej Kamila do Ciebie pasuje noooo) byłyśmy zachwycone!! Paula z Kiti pewnie widziały ją już tysiące razy. Na rynku dołączyła do nas Aga :-)




wtorek, 27 maja 2014

Blogowe Wow fotorelacja cz.1

W miniony weekend przeżyłyśmy z Gabi wspaniałą przygodę, za wszystkim stało Blogowe Wow w Bydgoszczy, zorganizowane przez dwie siostry Paulinę i Martynę - wielkie brawa za organizację spotkania - dziękujemy.

W zasadzie zaczynam ciut od środka, gdyż nasza przygoda zaczęła się podróżą pociągiem prawie 500 km w jedną stronę ale o tym później.

Na pierwszą relację zasługuje spotkanie - Blogowe Wow i wspaniałe kobiety, blogerki, mamy, które poznałam tego dnia.

Już w pociągu miałam okazję poznać bliżej jedną z uczestniczek Blogowego Wow - Klaudię z Dziecinnej Rewolucji :-) Kochana dziękuję Ci za wspaniałe towarzystwo !! Na trasie do pociągu wsiadły jeszcze Asia (Matka M&M), Bożenka (Mamą po raz trzeci) i Sabina vel Śnieżka (Projekt Londyn) oraz Kasia (Czym zająć Malucha). Ze względu na ścisk nie miałyśmy możliwości przejść do przedziału dziewczyn ale na koniec drogi dziewczyny będąc bardzo dzielne przyszły do nas :-)))

Na peronie czekała na nas Paulina by czuwać nad naszą drogą na imprezę :-) Nie ma to jak wesoły tramwaj :-))

Po dotarciu do hotelu Hotelu Park Bydgoszcz  przywitała nas Martyna i naszym oczom ukazały się okazałe paczki od sponsorów WOW, o ich zawartości troszkę później :-)




Stół z fantami loterii również prezentował się sycie.



Blogerek przybywało, nowe twarze, znane blogi.... WOW i tylko jedno popołudnie na rozmowy!!
I nie zdążyłam się nagadać!!!! Przynajmniej nie ze wszystkimi.



środa, 21 maja 2014

Bartek zmienia wizerunek - nowa odsłona kampanii reklamowej.

Kiedy ostatnio byliśmy w Warszawie moja uwagę zwrócił bilbord z wielkim napisem "Tysiące kobiet w ciąży przez Bartka" Od razu zadzwoniłam do brata z zapytaniem co On przeskrobał ;-) (tak, ma na imię Bartek ;-) )

Okazało się, że to firma Bartek (od bucików dziecięcych) wchodzi z nową kampanią reklamową.

Obecnie ruszyła druga odsłona owej kampanii, pokazującej zależność pomiędzy bucikami BARTEK, a ciążą.

"Niespodzianka” to trzyczęściowa seria reklam. Pierwszą z nich można obejrzeć już od dziś tutaj  www.przezbartka.pl.

W pierwszym spocie widzimy jak kobieta, żona znajduje na stole pudełeczko z bucikami.





Zostały one  zostawione przez jej męża, który marzy o dziecku i w ten sposób przekazuje tą wiadomość swojej żonie. Ona jest tak zachwycona bucikami BARTEK (wcale jej się nie dziwię bo wybrano przepiękny model ;-) ). Małe buciki są tak urocze i kuszące, przepełnione magią, że kobieta… zachodzi w ciąże.


Firma BARTEK pokazuje swoje buty jako narzędzie do przekazywania emocji i uczuć oraz sposób na nawiązywanie relacji.

Nie ukrywam, że gdy byłam świeżą mężatką to sama sobie wyobrażałam, że jak już będę w ciąży to poinformuję męża pudełeczkiem z malusieńką parą bucików :-) Ale w rzeczywistości wyczekiwanie i emocje były tak wielkie, że razem obserwowaliśmy test ciążowy heheheh :-)))

Nowa kampania firmy BARTEK inicjuje zmiany, które mają uczynić ją bardziej nowoczesną pod względem ideologii. Marka zamierza pokazać swoje nowe oblicze – nie tylko wysoką jakość, ale także nowoczesność, otwartość i światowy design. W ciągu najbliższych trzech lat BARTEK chce zmienić swój wizerunek w kierunku dynamicznej marki atrakcyjnej dla młodego pokolenia. Producent zaczął już sprzedaż obuwia dla nastolatków, co bardzo mnie cieszy, gdyż moje dzieciaki mają bardzo długie stopy jak na swój wiek. A w przyszłości BARTEK planuje też wprowadzenie oferty dla dorosłych.

" Kampanie rozpoczęliśmy od promocji bucików dla najmłodszych, bo z takimi marka się kojarzy. Jednak już sama kreacja była niestandardowa i kontrowersyjna dzięki czemu chcieliśmy dotrzeć do starszych dzieci, nastolatków, a nawet dorosłych. Marka ma kojarzyć się z hasłem “Play with it”, czyli z zabawnym postrzeganiem świata. Nie chcemy być tradycyjni, ale chcemy czerpać inspiracje ze świata.  Kampania “Przez Bartka” ma zapoczątkować nowe oblicze marki, która ma zachęcać do eksperymentowania z poczuciem humoru. To zapowiedź zmian marki BARTEK [...] chcemy zmienić pozycjonowanie naszego obuwia aby pozyskać nowych klientów i zwiększyć sprzedaż. Chcemy być firmą znaną z dobrej jakości, która dba o stopy dzieci, ale równocześnie być marką “cool”, która dorównuje trendom na świecie i jest lubiana przez młodzież. Dążymy do tego aby nasza oferta produktowa nie dotyczyła tylko najmłodszych, mamy plany ekspansji i dlatego chcemy by logo BARTEK kojarzyło się z czymś odważnym i oryginalnym - ze światem pewnych wartości, a nie tylko ze dobrym obuwiem " – mówi Paweł Bartnicki, prezes firmy BARTEK.

Nie znam mamy, która nie słyszałaby o butach firmy Bartek.
Dlaczego ?? 
Dlatego, że to zdrowe i bezpieczne buty, które dbają o stopy! Są lekkie i elastyczne, podeszwa łatwo się ugina.

Najgorsze dla małych stópek są sztywne podeszwy - czasem macając buty w różnych sklepach, zastanawiam się o czym myślą producenci takich butów. A najgorsze jest to, że kiedyś sam ortopeda (w zastępstwie naszego stałego ortopedy) doradził nam buty dla Gabi z taką sztywna podeszwą ... w rozmowie z rehabilitantką Norberta usłyszałam, że to największe zło!! I rzeczywiście Gabi musiała później ćwiczyć stópki....

Butki firmy Bartek mają wiele zalet, ich wygląd także przyciąga, zawsze zatrzymuję się przy ich sklepie i podziwiam nowości na półkach :-)

Na stronce moją uwagę przyciągnął ten model :-) istne cudeńka :-)) Chcę takie!!!! Dla siebie też!!



Bardzo podoba mi się zabezpieczeni czubków butów gumą, gdyż pierwsze co zdzierają moje dzieciaki to własnie czuby :-)) Z takim zabezpieczeniem buty dłużej wyglądają jak nowe ;-)

Coś na lato do sukienki
Gabryśka od zeszłego roku uwielbia takie sandałki, które mają takie owinięcie w kostce. 
Zupełnie inny gust niż mama ;-) hehehe

Na sportowo 


Coś na dłuższe wycieczki w teren :-))) 

Ale i tak nie ma to jak małe tyci buciki :-) słodziaki :-))
Nie miałyście tak jak jeszcze nie miałyście dzieci a widziałyście coś tak maciupeńkiego.... słodkiego to od razu myślałyście o takich małych słodkich bobaskach ?? Ja tak miałam hehhe coś w tym jest ;-)




Wielka wyprawa na Blogowe WOW do Bydgoszczy

W Sobotę czeka mnie z Gabi wielka wyprawa ... 
Daleko ... przez pół Polski, prawie 7h w pociągu :-)) - w jedną stronę ;-)

Bydgoszczy - Blogowe WOW przybywamy!!



Bilety na pociąg już mamy :-)

Towarzystwo również, gdyż zgadałyśmy się z Klaudią z Dziecinnej Rewolucji
i jedzie z nami w przedziale :-)) 
Zawsze to raźniej i bezpieczniej ??? ;-)

To będzie pierwsza podróż Gabi pociągiem :-)  będą wielkie emocje :-) 
Gdyby Norbert był ciut starszy i jego bym zabrała ale 7h w pociągu? 
Moglibyśmy nie dojechać hehehe ;-)

Podróż zaczynamy wcześnie bo o 4 rano :-)

Mamy książkę Ever After High, zestaw podróżny Bazgroszytowy,
by nuda nas nie dopadła w trasie :-)) 
Gabi chyba też zabierze swoje radyjko i słuchawki co by nam coś grało ;-) 
Niestety mój telefon to złom ... bateria szybko pada także trzeba kombinować...

Już się doczekać nie mogę spotkania z dziewczynami!!

Zobaczcie jakie fajne towarzystwo blogowe na spotkaniu :-)))


Patronaty : 


Sponsorzy :

Na Blogowym WOW odbędzie się także loteria charytatywna,
z której dochód zostanie przekazany na chore dzieci.

Nasze losy już zakupione i opłacone :-))
Maszyna losująca dojedzie ;-) 


W Bydgoszczy zostajemy do niedzieli :-) Troszkę pozwiedzamy. 
Wykorzystamy ten czas do ostatniej minuty.
Będzie się działo!!

Jakieś rady co do tak długiej podróży pociągiem ?? 
Matko ja ostatnio pociągiem to z 12 lat temu jechałam ;-) 

Kanapki i owoce będą, herbatka w termosie, duża butelka wody :-) 
Żel antybakteryjny ... chusteczki .... 
Plecak na kółkach ;-) 
Nie jeszcze się nie spakowałam ;-)
I nie wiem w co się ubrać :))
Tyle dylematów hehehe 

poniedziałek, 19 maja 2014

Ślimak, ślimak pokaż rogi!!

Ostatnia deszczowa pogoda sprzyjała nowym przyjaźniom ...
Gabi jest bardzo przyjazną duszyczką i uwielbia wszelkiego rodzaju ... zwierzaki ;-) nawet te małe ... oślizłe ... ślimakowate ;-)
Nie, nie do ślimaków nic nie mam, o ile trzymają się z dala od mojego ogródka :-)
Sama pamiętam jak zbierałam po deszczu takie duże kluskowate ślimaki bez skorupek ;-)
Najwyraźniej Gabi odziedziczyła zainteresowanie ślimakami po mamie ;-)
Jak im się tak przyjrzeć z bliska to nawet ładniutkie są ;-)


Spójrz w moje oooooczzzzyyyyyy 



Każdego dnia Gabi zbierała Ślimakowych przyjaciół, nawet nadawała im imiona, chroniła przed deszczem, zrywała dla nich trawkę i kwiaty :-)









 Zobaczcie jaka kolekcja :-))))


O a tu ślimaki zostały zabrane na ... wycieczkę - Gabi dokładnie pokazała im cale podwórko, zaznaczając, ze ogród mamy mają omijać ;-)


A tu domek dla ślimaków - Karolinki i Iwonki ;-) 

Jakie było zdziwienie Gabrysi jak mama zabroniła ślimakom nocować w domu ...
Z drugiej strony dobrze, ze to tylko ślimaki ;-) 









Nie ważne czy w domu czy u Babci ;-) ŚLIMAKI to przyjaciele ;-) 






Ślimak - Fasolki :-)) 

Siedział w trawie w wysokim ogrodzie, 
poziomkowy na obiad jadł krem 
oranżadę z konwalii pił co dzień , 
a na deser jak Francuz jadł ser. 
Odwiedzałam go często w tej trawie, 
i poziomki skubałam jak on, 
razem z nim przeglądałam się w stawie, 
i śpiewałam mu bawiąc się w to.

Ref. 
Ślimak, ślimak pokaż rogi,
ślimak, ślimak rozchmurz się.
Dam ci przepis na pierogi ślimak,
ślimak, proszę cię.
Ślimak, ślimak wysuń nogę,
zrób do przodu jeden krok. 
To naprawdę nic trudnego,
taki taniec to jest rock.

Tyle rzeczy się działo w ogrodzie,
kret wykopki prowadził co dnia,
małe żabki pławiły się w wodzie,
raz po raz wyławiając coś z dna.
A ślimaczek schowany wśród trawy,
po śniadaniu pucował swój dom,
potem czekał aż przy nim się zjawię
i zaśpiewam mu bawiąc się w to.

Ref. 
Ślimak, ślimak pokaż rogi,
ślimak, ślimak rozchmurz się.
Dam ci przepis na pierogi ślimak,
ślimak, proszę cię.
Ślimak, ślimak wysuń nogę,
zrób do przodu jeden krok. 
To naprawdę nic trudnego,
taki taniec to jest rock.




Taki mały taki duży może ślimakiem być :-))))