Lampiony ze słoików - Dziecko na Warsztat - Szkło

Listopad zaraz nam się kończy, ależ ten czas biegnie. Ucieka przez palce strasznie.
Dziś kolejny warsztat z projektu Dziecko na Warsztat, w tym miesiącu bawiliśmy się szkłem ;-)

W ramach warsztatów postanowiliśmy udekorować słoiki - dzieciaki od razu pomyślały o świętach :-) Zupełnie nie wiem dlaczego :-) czyżby zaraz grudzień ? Poszłam za ich klimatem i zrobiłam wstępne stroiki w kieliszkach ;-)

Czego potrzebujemy do takiej zabawy z lampionami ? :

* słoików
* farbek - nie musza być do szła - my malowaliśmy zwykłymi farbami - bez rozcieńczania.
* brokatu
* kolorowych cekinów
* magicznego kleju
* brokatowego papieru do wycinanek
* bibuły
* świeczki :-)

Łączenie technik jest dowolne :-)

Jedna rada!

Musicie mieć sprawny odkurzacz, brokat będzie wszędzie ;-) 

Zabawa bardzo fajna a dzieciaki zachwycone. Chociaż nie powiem, chwilami dostawałam zawału, kiedy po całej kuchni rozsypał się worek z cekinami ;-) czy spadł cały słoiczek brokatu ;-)

Praca wre, praca wre a cekiny sypią się :-) Choinki chyba były najczęstszym motywem przewodnim.

Zaczęły powstawać lampiony :-)

Uwielbiam blask lampionów nocą :-) coś czuję, że w tym roku będzie ich duuuużo :-)

Pamiętajcie, każda praca plastyczna pobudza Wasze dziecko do twórczego działania i do ekspresji. Poprzez dostarczanie dziecku wszelkiego rodzaju akcesoriów, materiałów, narzędzi oraz wskazywanie na różne możliwości ich wykorzystania rozwijamy u dziecka pomysłowość, wyobraźnię i kreatywność. Jakaż to frajda, kiedy zrobimy coś co można wykorzystać w domu :-) Coś co możemy ofiarować w prezencie :-)

Na koniec pokażę Wam stroiki na bazie kieliszków. Na razie to tylko próby ale uważam to za ciekawą propozycje na ozdobienie świątecznego stołu, parapetu czy kominka :-) 

Zapraszam Was na warsztaty moich koleżanek z projektu Dziecko na Warsztat, czeka tam na was wiele inspiracji na zabawy z dzieciakami :-) 

Wystarczy kliknąć w logo na mapie projektu i od razu zostaniecie przeniesieni na stronę danego bloga :-) 

Trzymajcie się cieplutko :-)

Gierkobus Olimp Lublin testowanie gier

Ostatnio podczas weekendowych zakupów w Lublinie w Galerii Handlowej Olimp trafiłam na bardzo fajne miejsce. Gierkobus!! Cóż to takiego ? To miejsce, pełne bardzo ciekawych, sprawdzonych gier, gdzie możemy je dokładnie obejrzeć i przetestować. Genialny pomysł. Gry to idealny prezent dla dziecka. Spędzamy miło czas z najbliższymi a do tego wiele można się nauczyć. To czas pełen emocji, nauki logicznego myślenia, ćwiczenia pamięci, skupienia i koncentracji. Uczą sztuki wygrywania i jeszcze trudniejszej przegrywania. Gry planszowe łączą pokolenia - dzieciaki bardzo chętnie zabierają gry do dziadków czy pradziadków :-)

Gier planszowych jest wiele i w sklepach można dostać czasem oczopląsu. Często też zastanawiamy się czy dana gra będzie fajna, czy zainteresuje dzieci. Dlatego uważam, że taki gierkobus to ciekawe rozwiązanie. Można grę dokładnie obejrzeć, zobaczyć co ma w środku.  Można też zasięgnąć rady jakie gry są lubiane przez dzieci, które się szybko nie nudzą. To bardzo cenne informacje :-) Można też przyjść z dzieckiem - taka przerwa w zakupach. Można sobie zagrać w różne gry, zobaczyć co zainteresuje naszego szkraba. Po naszej wizycie w gierkobusie Norbert zmienił treść listu do Mikołaja :-) Co bardzo mnie cieszy, gdyż wcześniej wybrał sobie grę, która jakoś do mnie nie przemawiała ;-)

Zrobiłam sobie listę gier, które już niedługo się u nas pojawią :-)) Ten kto uważa, że gry planszowe to temat wymarły i mało ciekawy jest w wielkim błędzie. Gabrysia z Norbertem uwielbiają wszelkiego rodzaju gry i często po nie sięgają.


Jak Wam się podoba taki gierkobus ?

Gierkobus - Galeria Handlowa Olimp w Lublinie, w części z multikinem, obok media expert.

Gra 5 sekund - Polecamy

Dziś o grze, której zakup odwlekałam jakiś czas temu ze względu na wcześniejsze problemy Norberta z płynnością mowy, bałam się , że gra pod presją czasu może to pogorszyć. Później o niej zapomniałam a ostatnio wróciła do nas niczym bumerang.
Nie mamy jej jeszcze w domu ale podejrzewam, że taki jeden miły Pan w czerwonej czapce spełni życzenie dzieci. Gabrysia prawie każdego dnia przebywa w szkolnej świetlicy, gdzie zakochała się w grze 5 SEKUND.
Całkiem niedawno mieliśmy okazję grać w nią kilkukrotnie u znajomych. Jednym słowem ? Rewelacja!
Super gra nie tylko dla dzieci :-) Dorośli też czasem nie wytrzymują napięcia i się wykładają na pytaniach :-) To TYLKO 5 sekund ... wydaje się dość sporo czasu ale czasami go brakuje.

Jest to polska gra towarzyska (TREFL), składa się z kart do gry, planszy i czasomierza. Gracze losują karty z pytaniami, gdy usłyszymy pytanie, specjalny czasomierz w postaci wieży z kuleczkami odlicza nam czas na odpowiedź - 5 sekund. Nawet proste pytania pod presją czasu mogą sprawić nam trudność.
Jeśli się pomyliłeś lub nie udzieliłeś trzech poprawnych odpowiedzi, pytanie przechodzi na następnego gracza. Trzeba być czujnym. Uwaga - odpowiedzi nie mogą się powtarzać! Także, nie jest to takie proste :-) Jeśli pytanie sprawia ci kłopot - wykorzystujesz karty "Czasu" lub "Zmiany"
W grze znajduje się plansza i wygrywa ten, kto pierwszy dojdzie do mety. W grę można grać także bez planszy.

Obecnie dostępne są 3 wersje gry 

(zdjęcia pochodzą ze strony ceneo.pl)

Wersja żółta (junior) - przeznaczona dla młodszych dzieci 6+

Wersja czerwona dla dzieciaków powyżej 8 lat

Wersja niebieska - edycja specjalna z pytaniami wybranymi przez graczy :-))


Masz 5 sekund by udzielić odpowiedzi.
Czas jest twoim wrogiem !

Gra rozwija logiczne myślenie, umiejętność kojarzenia faktów i przewidywania. Ćwiczy koncentrację oraz szybkość reakcji. Jest szybka, dynamiczna, zaskakująca. Pytań jest dużo, także gra się nie nudzi i nie tak łatwo zapamiętać pytania i odpowiedzi. 

Dzięki pytaniom z różnych kategorii można się wiele nauczyć :-)

Zawartość wersji Junior - żółtej:

354 kart z pytaniami ( 708 pytań)
18 kart „Czas”
18 kart „Zmiana”
6 pionków
Czasomierz
Plansza
Pudełko na karty
Instrukcja

 
Zawartość wersji czerwonej: 

372 karty z pytaniami (744 pytania)
6 kart „Następny”
6 kart „Zmiana”
6 pionków
Specjalny czasomierz
Plansza
Instrukcja

Zawartość wersji niebieskiej:

362 karty z pytaniami (724 pytania)
16 kart na własne pytania
6 kart "Następny"
6 kart "Zmiana"
6 pionków do gry
1 plansza do gry
1 specjalny czasomierz
Instrukcja

Cena gier waha się od 50 do 90 zł w zależności od sklepu. Pamiętajcie, że pewnie za chwilę zaczną się Mikołajkowe promocje!! Taka gra to świetny prezent!!

Wszystkie 3 wersje są kuszące - chociaż Gabrysia w liście do Świętego Mikołaja namalowała wersję żółtą i czerwoną .... Osobiście kusi mnie wersja niebieska :-) Wydaje mi się, że gracze wybrali najlepsze pytania :-)

Jak Wam się podoba taka gra?
Znacie ?

Gracie ?

Gra 5 sekund - Polecamy

Dziś o grze, której zakup odwlekałam jakiś czas temu ze względu na wcześniejsze problemy Norberta z płynnością mowy, bałam się , że gra pod presją czasu może to pogorszyć. Później o niej zapomniałam a ostatnio wróciła do nas niczym bumerang.
Nie mamy jej jeszcze w domu ale podejrzewam, że taki jeden miły Pan w czerwonej czapce spełni życzenie dzieci. Gabrysia prawie każdego dnia przebywa w szkolnej świetlicy, gdzie zakochała się w grze 5 SEKUND.
Całkiem niedawno mieliśmy okazję grać w nią kilkukrotnie u znajomych. Jednym słowem ? Rewelacja!
Super gra nie tylko dla dzieci :-) Dorośli też czasem nie wytrzymują napięcia i się wykładają na pytaniach :-) To TYLKO 5 sekund ... wydaje się dość sporo czasu ale czasami go brakuje.

Jest to polska gra towarzyska (TREFL), składa się z kart do gry, planszy i czasomierza. Gracze losują karty z pytaniami, gdy usłyszymy pytanie, specjalny czasomierz w postaci wieży z kuleczkami odlicza nam czas na odpowiedź - 5 sekund. Nawet proste pytania pod presją czasu mogą sprawić nam trudność.
Jeśli się pomyliłeś lub nie udzieliłeś trzech poprawnych odpowiedzi, pytanie przechodzi na następnego gracza. Trzeba być czujnym. Uwaga - odpowiedzi nie mogą się powtarzać! Także, nie jest to takie proste :-) Jeśli pytanie sprawia ci kłopot - wykorzystujesz karty "Czasu" lub "Zmiany"
W grze znajduje się plansza i wygrywa ten, kto pierwszy dojdzie do mety. W grę można grać także bez planszy.

Obecnie dostępne są 3 wersje gry 

(zdjęcia pochodzą ze strony ceneo.pl)

Wersja żółta (junior) - przeznaczona dla młodszych dzieci 6+

Wersja czerwona dla dzieciaków powyżej 8 lat

Wersja niebieska - edycja specjalna z pytaniami wybranymi przez graczy :-))


Masz 5 sekund by udzielić odpowiedzi.
Czas jest twoim wrogiem !

Gra rozwija logiczne myślenie, umiejętność kojarzenia faktów i przewidywania. Ćwiczy koncentrację oraz szybkość reakcji. Jest szybka, dynamiczna, zaskakująca. Pytań jest dużo, także gra się nie nudzi i nie tak łatwo zapamiętać pytania i odpowiedzi. 

Dzięki pytaniom z różnych kategorii można się wiele nauczyć :-)

Zawartość wersji Junior - żółtej:

354 kart z pytaniami ( 708 pytań)
18 kart „Czas”
18 kart „Zmiana”
6 pionków
Czasomierz
Plansza
Pudełko na karty
Instrukcja

 
Zawartość wersji czerwonej: 

372 karty z pytaniami (744 pytania)
6 kart „Następny”
6 kart „Zmiana”
6 pionków
Specjalny czasomierz
Plansza
Instrukcja

Zawartość wersji niebieskiej:

362 karty z pytaniami (724 pytania)
16 kart na własne pytania
6 kart "Następny"
6 kart "Zmiana"
6 pionków do gry
1 plansza do gry
1 specjalny czasomierz
Instrukcja

Cena gier waha się od 50 do 90 zł w zależności od sklepu. Pamiętajcie, że pewnie za chwilę zaczną się Mikołajkowe promocje!! Taka gra to świetny prezent!!

Wszystkie 3 wersje są kuszące - chociaż Gabrysia w liście do Świętego Mikołaja namalowała wersję żółtą i czerwoną .... Osobiście kusi mnie wersja niebieska :-) Wydaje mi się, że gracze wybrali najlepsze pytania :-)

Jak Wam się podoba taka gra?
Znacie ?

Gracie ?

11 listopada - Święto Niepodległości

Każde dziecko zna wierszyk :

"Kto Ty jesteś?
- Polak Mały"

Im dzieci są starsze, tym więcej historii naszego kraju poznają.

Święta Narodowe są idealną inspiracją do zabaw - dzięki, którym możemy dzieciom pokazać kawałek naszej historii.

Nasz kraj przeszedł bardzo wiele. Polska zniknęła z mapy świata w 1795 roku, gdy to Rosja, Prusy i Austria dokonały trzeciego rozbioru Polski. Dopiero I wojna światowa dała naszej ojczyźnie szansę na walkę o niepodległość. 11 listopada 1918 r. , po 123 latach od rozbiorów Polska odzyskała wolność.

Ostatnio u nas w domu brzmiał bardzo często nasz Hymn Narodowy oraz wiele innych patriotycznych piosenek. Wszystko za sprawą obchodów 11 listopada w szkole i w przedszkolu dzieciaków.

Recytowane wierszyki , taniec i śpiewane piosenki radowały serca dorosłych.

"Cofnijmy się w czasie.

Przypomnijmy sobie

jak to wszystko było, 

co się wydarzyło. 

Trzy państwa się zebrały, 

kraj nasz podzieliły. 

Niezależnej Polsce rządy narzuciły.

Austria, Prusy i Rosjanie

Polskę z mapy wymazały, 

urzędy i szkoły ludźmi swymi obsadzały. "

"Ponad sto lat trwania upokorzeń, męki 

pod obcym zaborem całej tej udręki. 

Mowę nam zabrano, polskie obyczaje, 

ale Polak patriota, tak łatwo się nie poddaje. 

Rodził się duch walki, pieśni wciąż śpiewano, 

o wolności kraju skrycie rozprawiano. " 

"Wielkie trzy mocarstwa 

w końcu się skłóciły, 

i walkę zawziętą, ze sobą stoczyły. 

I „Pierwsza Kadrowa” się wtedy zrodziła, 

o Ojczyznę utraconą z honorem walczyła. "

"11 Listopada roku 1918 

następuje koniec zaboru obcego. 

Znów na mapie świata, Polskie państwo gości. 

Nikt nam nie odbierze już niepodległości. 

Dumny, biały orzeł ściany nam ozdabia, 

dumne polskie dziecko światu opowiada. "

w ruch ruszyła też nasza gra "Polak Mały", gdzie wspólnie czytamy, układamy i świetnie się bawimy - a wszystko to w kolorach biało czerwonych :-))

W głowie wciąż grają mi melodie :-))
Pamiętam jak kiedyś z Dziadkami byliśmy na koncercie piosenki żołnierskiej ..... coś fantastycznego!!

Nie zapominajmy też o piosence, która od kilku lat śpiewana jest przez dzieciaki :-) 

Zwierzęta z kasztanów - Pająk

Kiedy tylko przychodzi jesień, obdarza nas swoimi darami.
W tym roku pod dostatkiem mieliśmy KASZTANÓW! Zaraz przy Norberta przedszkolu rosną kasztanowce, istne szaleństwo :-))Mieliśmy cały zapas. Kiedy teraz za oknem zimno i ponuro zaczęliśmy tworzyć zwierzątka.

Dzisiaj pokażę Wam - pająka. 

Jest to bardzo proste do wykonania zwierzątko.

Potrzebujemy : 

1 kasztana
8 wykałaczek
ruchome oczka
magiczny klej

Kasztan to tułów naszego pająka. Wbijamy wykałaczki w kasztanka i delikatnie je nadłamujemy by powstały odnóża. Można je też wkleić w dziurki w kasztanie, żeby się lepiej trzymały :-) Naklejamy oczka i gotowe.

Taki sympatyczny pajączek.

Na weekendzie jak ogarnę zdjęcia, pokażę Wam nasze kasztankowe ZOO :-)