niedziela, 25 sierpnia 2013

Wakacyjnie nad jeziorem


Kiedy pod koniec lipca wszelkie nadzieje co do tegorocznych wakacji zostały rozwiane byłam strasznie ... zawiedziona??
Tak bardzo marzyły mi się wakacje .... chyba po 6 latach najwyższa pora ???
Niestety szanse były znikome.. jednak pojawił się cień nadziei i w końcu dzięki Dziadkom udało się wyczarować 3 dni wakacyjnych podróży i atrakcji :-))) Niestety bez szanownego Pana Taty :(

Wypad nad jezioro BARDZO udany :-))) Dzieciaki zachwycone!! A to najważniejsze!!
Fajnie się tak oderwać, chociaż na chwilkę od tej takiej szarej rutyny ... praca dom, praca dom .... 

Na długo będziemy wspominać te krótkie ale jak potrzebne wakacje :-)))



Jezioro fantastyczne, w miarę ciepła woda ;-)
Gabrysia uczyła brata jak wbiegać do wody, jak wyciągać wodorosty ;-), jak budować zamki.... i sieć wodociągów ;-)
Dzieciaki były pod wielkim wrażeniem tej całej przestrzeni :-))
Norbert jeszcze nie był nad takim jeziorem a Gabi nie pamiętała, gdyż nasza ostatnia wyprawa nad jezioro miała miejsce jak miała niespełna roczek :-))



Wielka atrakcją było pływanie łódką po jeziorze :-))
Spokojnie spokojnie Dziadek ma takie doświadczenie, że nie miałam żadnych obaw wypuszczając go z dzieciakami ;-) Zasada była 2 + 1 czyli dwoje dorosłych i jeden maluch ;-)






Norbert ostrożnie podchodzi do wody za to Gabi ... cóż Ona kiedyś musiała być rybką albo syrenką ;-) Kocha wodę i mogłaby z niej nie wychodzić.
Noby to Gabi chciała pontonik a Norbert wybrał sobie kółko ale okazało się ze to Norbert pływał w pontonie a Gabi przechwyciła kółko ;-)

Ping pong pontonem między Mamą a Babcią :-))
 Mały pływaczek :-))

Na brzegu powstawały różne budowle i akweny wodne :-)



Mogliśmy obserwować fantastyczne ważki :-))




Wieczorne spacery :-))) 

Gry pełne zabawy :-))


Kaczuchy towarzyszyły nam każdego dnia :-)))


 Trzeciego dnia kiedy było szaro, ponuro to kaczuchy dotrzymywały nam towarzystwa na plaży :-))


Gabrysia z Babcią zebrały materiały pokazowe do przedszkola :-)))

Wracając zahaczyliśmy o mini zoo ale to już w następnym poście :-))

23 komentarze:

  1. Wypad fantastyczny. Widać, że dzieciaki wniebowzięte :) Widzisz? Okazuje się, że aby odetchnąć trochę od codzienności, wcale nie trzeba mieć masy czasu i worka pieniędzy. Krestywni dorośli, znajdą rozrywki sobie i maluchom nawet za płotem albo troszkę dalej;) Pozdrawiam Cię serdecznie, wypoczywaj ile wlezie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wakacje krótkie,ale bardzo udane! :) Budowle przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Widać, że zabawa udana, a 3 dni to wcale nie tak mało :)
    Zdjęcie z wieczornych spacerów i ostatnie Gabi przecudowne !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lepsze 3 dni niż brak wakacji ;-) ale za rok musimy się wybrać na dłużej i razem z Szanownym Panem Tatusiem :-)

      Usuń
  4. Działo się, oj, działo! Fajny wyjazd za Wami :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chwile spędzone z rodziną są takie fantastyczne. Aż miło fotki oglądać. A ważki są naprawdę imponujące

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niby takie małe a takie piękne :-)) a jakie cierpliwe :-)))

      Usuń
  6. Widać, że świetnie się bawiliście :D Oby więcej takich wypadów =]

    OdpowiedzUsuń
  7. U nas niedawno podobny post i też wakacje nad jeziorkiem :)

    Rzeczywiście, nad woda czas szybko leci i jakże przyjemnie!! Gdzie byliście? Na pojezierzu Ł-W?

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jak byłam mała spadłam z banana do jeziora, od tego czasu nie ma szans, żebym wypłynęła gdzieś dalej ;) Ale cieszę się, że Dzieciaki zachwycone;)

    OdpowiedzUsuń
  9. cudna wycieczka zdjecia rewelacyjnie wyszły pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  10. u nas w miescie jeziora trzeba z lupą szukac;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas dookoła sporo jezior ale tak jakieś 60 km od miasta ;-) ale na weekend fajna sprawa :-)))

      Usuń
  11. jak Wam się udało takie zdjęcia ważkom zrobić ? 3 dni, a wydaje się po zdjęciach, jakbyście byli dłużej, tyle zabawy !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To są zdjęcia robione małym cyfrowym Nikonem :-)) w trybie makro :-))
      Co jak co ale w dobrym oświetleniu robi kapitalne zdjęcia makro.

      Nad jezioro nie brałam Lustrzanki bo bałam się , że ja uszkodzę ;-) albo zgubię ;-)

      Usuń
  12. Wesoło! Takie powinny być wakacje :)

    OdpowiedzUsuń