Czas spędzaliśmy aktywnie na dworze.
Piękna, zimowa sceneria sprzyjała saneczkowym wypadom :-)
Nie było zimo... wiatr minimalny a pokrywa śnieżna dość solidna.
Miło, rodzinnie spędzony czas na zimowym szaleństwie :-)
Ostatnio dużo się dzieje dlatego mnie ciut mniej na blogu ale obiecuję poprawę :-)
Z drogi śledzie bo Mama z Norbusiem jedzie :-))) |
Zabawa na śniegu jest suuuuper.
Dzieciaki cały czas się dopytywały kiedy spadnie śnieg ;-) Teraz mogły poszaleć :-)
Z Tatą pobija się wszystkie rekordy saneczkowe :-)
Badanie pokrywy śnieżnej jest wskazane przed wariacjami ;-)
Gdy nóżki młodszego brata są zmęczone a mama ma ręce zajęte siatkami z zakupami,
starsza siostra bierze sprawy w swoje ręce :-))
Mini lodowisko też zaliczone ;-)
A jak u Was z zimowymi szaleństwami ???
Macie zimę??? Śnieg ????
U nas lód zaczyna odpuszczać.
Zimowa ja ;-)
Jutro wieczorkiem zapraszam na małe rozdanie ;-)
U mnie jeszcze jest, ale jak długo tego nie wie nikt. Fajną mieliście zabawę :)
OdpowiedzUsuńU nas śnieżek jest, ale duuuuużo mniej niż u Was. Teraz od 2 dni mamy temp. na plusie, więc wszystko topnieje. A zjeżdżać bardzo nie było gdzie u nas, bo z górek wiatr miał pozwiewany śnieżek. Ale widzę, że u Was zabawa był rewelacyjna;)
OdpowiedzUsuńJeeee z górki na pazurki :D
OdpowiedzUsuńA u nas wiosna :D
Piękna zabawa! Wreszcie nas zima rozpieściła trochę ;) Super się bawiliście, a ty wyglądasz cudnie!
OdpowiedzUsuńWidać, ze była przednia zabawa :D
OdpowiedzUsuńU nas w dzień był odwilż, ale już mróz na nowo złapał więc jutro lecimy na sanki :)
U nas nie ma śniegu... najniższa temperatura to jakieś 4 stopnie... na plusie oczywiście :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że nie brakuje mi tego morzu i śniegu. Tylko żal mi trochę synka, że nie będzie wiedział co to zabawy na śniegu.
Pierwsza sklejka cudowna ;d
OdpowiedzUsuńU nas dzisiaj było 9 stopni, prawdziwa wiosna. A śniegu brak od dawna, prawie wcale go nie mieliśmy. Ale macie frajdę!
OdpowiedzUsuńAle macie fajową górkę przed domem!!! My dziś chcemy się wybrać, ale mroźno jest, nie wiem czy się uda (Mały do mrozu jeszcze nie przyzwyczajony).
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia i zabawa! My niestety już na sankach nie poszalejemy, bo odwilż, ale swoje się wybawiliśmy, a ja na plusowe temperatury się cieszę, bo spacer z młodszym o wiele przyjemniejszy. Chociaż nigdy nie wiadomo, czy znowu nie napada. W zeszłym roku w Wielkanoc lepiliśmy bałwana ;)
OdpowiedzUsuńale czadowa górka :) my zadnej takiej nie mamy ;/ szkoda
OdpowiedzUsuń