Przyznaje się bez bicia, że grudzień nas trochę pokonał czasowo a i dzieciaki jakoś wybierały inne materiały do tworzenia. Dużo, tasiemek, bibuły, papieru ale był też filc.
To bardzo wdzięczny materiał do pracy. Pierwotnym zamysłem było "jedzenie" - nie filcu a z filcu. Gabrysia już od od jakiegoś czasu miała wenę zrobienia cateringu z filcu - do zabaw w restaurację - jednakże temat znów został odroczony.
Mamy grudzień i temat świąteczny :-) Ozdoby na choinkę i nie tylko.
Filc dość ciężko się klei, gdyż klej szybko wsiąka w materiał. Tu trzeba kleju magicznego a i tak najlepiej i najtrwalej łączy go nitka z igłą. To nie lada wyzwanie. Gabrysia poradziła sobie z nim doskonale. Norbert zajął się ozdabianiem - jak nam poszło ??
Powstał żwawy renifer, ptaszek oraz choinka. Wszystko piękne, kolorowe :-)
By praca z filcem była łatwiejsza, trzeba przygotować sobie szablony, by wszystkie części były równe. Przygotowane szablony przykładamy do złożonego filcu i wycinamy, można też przypiąć szablon szpilkami, żeby się nie przesuwał. Kiedy mamy wszystko wycięte, czas na zszywanie i ozdabianie.
Klej magiczny po wyschnięciu staje się przeźroczysty, dlatego nawet jego gruba warstwa nie przeszkadza.
Tak wykonane zwierzątka mogą doskonale ozdobić kartkę świąteczną, wianek czy też choinkę.
U nas powstała opaska :-)
Świetną opcją są też spinki do włosów - robiłam kiedyś Gabrysi z kucykami.
Elementy filcowe można świetnie wkomponować w wianuszki świąteczne - tu taka mała próba z bałwankiem ;-)
Zobaczcie jaki tutaj cudny wianek!!
Inspiracja - ale już na przyszłe święta :-) To już wyższa szkoła jazdy.
Inspiracja - ale już na przyszłe święta :-) To już wyższa szkoła jazdy.
Źródło |
Zapraszam Was serdecznie na pozostałe blogi biorące udział w warsztatach :-)