środa, 10 maja 2017

Memo na 3 sposoby - Kapitan Nauka

Gra w memo to chyba jedna z pierwszych gier w jakie grałam z dziećmi. 


To gra polegająca na odszukiwaniu i gromadzeniu par. Zasady są bardzo proste - karty rozkładamy w rzędach obrazkami do dołu. Podczas jednego ruchu gracz odkrywa dwie karty - jeśli trafi na parę, to zdobywa punk. Jeśli trafi na dwie różne karty to stara się zapamiętać ich położenie, by wykorzystać to podczas kolejnego ruchu, następnie kładzie je obrazkiem do dołu. 



Gracz musi się wykazać nie tylko dobrą pamięcią ale także spostrzegawczością, koncentracją jak i refleksem. 

Gra memo pozornie może wydać się prosta ale nie wiem czy wiecie można w nią grać na kilka sposobów. 
Tu z pomocą przychodzi Kapitan Nauka i Memo na 3 sposoby, z rosnącym stopniem trudności. Nie tylko musimy odnaleźć pary ale i różnice na konkretnych parachJest ich aż 3!






Uwierzcie sama w niektórych przypadkach musiałam się dłuższą chwilę wpatrywać w  karty by znaleźć co różni dane obrazki. Dodatkowo wprowadzenie ograniczenia czasowego - wzięliśmy sobie wieżyczkę z kuleczkami z gry 5 sekund - oj nie jest łatwo - zwłaszcza, że Gabi i Norbert są świetni w takich pamięciowych grach. 

Karty są duże, z grubej tektury, są wytrzymałe nawet w psotnych małych rączkach .



 

Gra na 3 sposoby - nic prostszego!! 

2+ Pamięć – to najprostszy i najpopularniejszy wariant gry przeznaczony przede wszystkim dla najmłodszych graczy, który polega na zapamiętaniu, gdzie leży drugi element z pary.

4+ Spostrzegawczość – ten wariant powstał z myślą o nieco starszych dzieciach. Gracze muszą zapamiętać, gdzie leży drugi element z pary i wskazać przynajmniej jedną z trzech różnic, które są ukryte na kartach.

6+ Refleks – to rozgrywka dla starszych dzieci, w której liczy się  szybkość. Kiedy graczowi uda się odkryć parę kart, zadaniem wszystkich uczestników jest jak najszybsze wskazanie różnic – trzech, dwóch lub jednej różnicy w zależności od tego, co ustalicie przed rozpoczęciem gry

Na ostatnim zjeździe rodzinnym dziewczynki zaczęły grać w memo i bardzo szybko zaczęło przybywać uczestników ;-) 



 


Kapitan Nauka często towarzyszy dzieciakom w szkole i w przedszkolu. Gabrysia ma w szkolnej świetlicy poniedziałki pełne gier - taka akcja w szkole , gdzie dzieci przynoszą swoje gry i grają cale popołudnie. Memo jest o tyle fajne, że jest nieduże i spokojnie mieści się do plecaka czy torebki.


 W plenerze też się świetnie sprawdza :-) sezon grillowy już otwarty - chociaż ostatnio pogoda płata figle jednak takie gry jak MEMO można zabrać na spotkanie grillowe by zająć dzieciaki :-)



Nie ważne czy w domu czy na dworze Memo zawsze świetnie się sprawdza zwłaszcza jak można grać na kilka sposobów. 



Ostatnio z Gabrysią szlifowałyśmy słownictwo z języka angielskiego właśnie korzystając z z tych kart. Świetna zabawa i słówka same się zapamiętywały.

Kapitan Nauka ma w swojej ofercie aż 4 wersje opisywanej gry:

- Zabawy podwórkowe.
- Co robimy ?
- Zwierzyniec
- Świat Baśni

Każde z pudełek zawiera 20 kart + instrukcję. 

Gra świetnie się u nas sprawdza, żeby było trudniej gramy sobie na czas i łączymy oba zestawy ... nie wiem dlaczego ale często przegrywam .... :) Starość nie radość :)

Swoją drogą obecnie Kapitan Nauka to seria gier, łamigłówek i zagadek, po które dzieciaki sięgają ostatnio najczęściej.


7 komentarzy:

  1. Mamy memo ale takie małe dzieciaki chętnie w to grają nawet w więcej niż dwie osoby. I zgodzę się z tobą że dzieci mają o wiele lepszą pamięć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Irytujące są cienkie karty do gry dla dzieci bo wiadomo, że to wszystko się gnie i szybko niszczy. Podoba mi się wykonanie tych kart widać, że są solidne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mogę się doczekać aż Synek zacznie grać w memory. Bardzo lubiłam je w dzieciństwie, ale nie było tak fajnych, więc rysowałam sobie sama.

    OdpowiedzUsuń
  4. Od jakiego wieku gracie z dziećmi w memo?:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubimy Kapitana Nauke, córka w memo mnie ogrywa a teraz ćwiczymy ortografię i angielski :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Trzeba dawać się ogrywać ,aby zachęcić dziecko do gry . porażki są smutne.

    OdpowiedzUsuń
  7. O i już mam prezent dla bratanicy na imieniny!

    OdpowiedzUsuń