czwartek, 6 grudnia 2012

Mikołaj spełnił marzenie

Pisałam nie raz, nie dwa, że u nas temat rybek jest tematem wiodącym ostatnich miesięcy .
Oczywiście w liście do Mikołaja za sprawą reklam znalazło się kilka rzeczy ale zawsze nr 1 było akhalium ;-) (Gabi śmiesznie to wymawia)


Mikołaj długo się zastanawiał co i jak .... czy dzieci były TAKIE grzeczne ??? Czy będą się opiekować nowymi domownikami ???

Wczoraj wieczorem Mikołaj podstępnie zakradł się do pokoju Gabrysi i Norberta.
Słyszeliśmy jak coś stuknęło i chyba jakieś dzwoneczki ???
Pędem na górę!!!
Szybko, szybko!!!

I chyba pierwszy raz od dawna Gabi stanęła wryta bez słowa z buzią otwartą na całą szerokość po czym eksplodowała wielką radością krzycząc: Mamo, Tato spełniło się nasze marzenie i życzenie, moje, Norbusia, Twoje i Tatusia. Mikołaj przyniósł rybki!!!!!!!

I tak oto w naszym domu mamy nowych lokatorów aż 6 jak na razie po weekendzie pewnie ich troszkę przybędzie ;-)





Swoją drogą jak się oprzeć takim słodziakom :-))




Mikołaj miał wielką frajdę przygotowywując taki prezent ale radość jaką zza okna mógł obserwować była bezcennym widokiem :-)))

Swoją drogą dzisiaj zapytano mnie "co jest takiego szczególnego w Mikołajkach? Że to przecież dzień jak każdy inny" To ja zaczęłam się produkować, o atmosferze, o prezentach, o tym całym napięciu, buźkach zadowolonych dzieciaczków. Po czym usłyszałam "Że jak ktoś jest już dorosły to prezentów nie dostaje i nie ma tej całej frajdy". Błąd!!! Bo ile jest radości w samym obdarowywaniu, w samym geście ??? Czyż nie o to chodzi w tej całej zabawie??

16 komentarzy:

  1. Karlita, sprawdź emaila w miarę szybko, proszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowni są :* Piękne akwarium.

    OdpowiedzUsuń
  3. rety niesamowite, w życiu bym nie przypuszczała, że dzieci mogą poprosić o taki prezent. uśmiech dziecka jest bezcenny

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne akwarium !
    Ja też uwielbiam rozdawać prezenty i uważam, że zobaczyć uśmiech na twarzy obdarowanej osoby jest znacznie milszym uczuciem niż samemu dostać prezent. (chociaż dostać prezent też jest miło ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudnie, że spełniłaś marzenie dzieci :) dla takich radosnych pyszczków warto wiele!

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne akwarium - uwielbiam rybki!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Takim słodziakom Mikołaj nie mógł odmówić. Swoją droga akwarium to świetna sprawa, mogłabym przed nim tak siedzieć i gapić się godzinami =)

    OdpowiedzUsuń
  8. o to chodzi! Ja już od kilku dni wyobrażałam sobie jak Adaś będzie się cieszył jak dostanie to co miał dostać :D

    OdpowiedzUsuń
  9. żywy prezent, brawa dla rodziców ! ja też uwielbiałam rybki, zresztą miny dzieci mówią same za siebie :)
    wspaniały mikołaj :)

    OdpowiedzUsuń
  10. To najpiękniejszy prezent dla rodziców...uśmiech dziecka.

    OdpowiedzUsuń
  11. Super prezent! u na nieważne czy duży czy mały zawsze prezent znajdzie pod poduchą:))

    OdpowiedzUsuń
  12. No to się Mikołaj spisał :) w sumie mu się nie dziwię takie słodziki :*

    OdpowiedzUsuń
  13. To fakt-ja przy takich okazjach najbardziej nie mogę doczekać się prezentów-i bynajmniej nie dla mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  14. ni Mikołaj naprawde stanął na wysokości zadania:)

    OdpowiedzUsuń