sobota, 7 września 2013

Przekładanka Labirynt Mula - Goki

Jesień idzie.
Wieczory stają się dłuższe.
Czas rozpocząć serię wpisów poświęconych zabawom i zabawkom, które pomogą nam zająć nasze maluchy.
Dziś o małej, bardzo fajnej zabawce.

Przekładanka Labirynt Mula - Goki.

e-pinokio: kolorowa przekładanka , cena: 7 zł!!!!


Dzięki uprzejmości Sklepu Internetowego e- pinokio mamy możliwość testowania wersji MINI takiej przekładanki.



Jest to szereg labiryntów z kolorowymi kuleczkami na drewnianej podstawie.

Kiedy pierwszy raz taka przekładanka trafiła w moje ręce, byłam w ciąży z Gabi. Koleżanka przyniosła mi kilka grzechotek  i właśnie taką przekładankę, pomyślałam "hmmm jak to ma zająć dziecko? co w tym fajnego i ... zajmującego" .
Gdy maluchy były już na świecie, szybko zrozumiałam dlaczego to takie fajne.  Nawet nie sądziłam, że dzieci tak polubią takie przekładanki. W domu mamy obecnie mamy 4 rodzaje takich przekładanek i cały czas są w użyciu. Cały czas małe rączki po nie sięgają do zabawy w domu, pakują do plecaczka na wyprawę do babci czy w podróż.



Ile to skupienia w tych małych istotach by przewlekać te koraliki.


Ile śmiechu i zabawy kiedy robimy zawody czyj koralik dłużej zostanie na górnym zagięciu pręcika. 

Jak widać nie tylko 2 latek ma frajdę ale i 4.5 latka, także z chęcią sięgnie po takie labirynty.




Wersja MINI przekładanki często jeździ z nami w trasy.


Dzięki swoim małym wymiarom, mieści się w dziecięcym plecaczku.  A mały podróżnik ma zajęcie na czas wyprawy. Można też ćwiczyć znajomość kolorów i liczenia :-))

Pewnie nie jedna mama zauważyła, że restauracjach, kawiarniach, punktach sprzedaży czy aptece, w kąciku dla dzieci znajdują się takie przekładanki. Gdy jeździliśmy do Berlina do kliniki z Norbertem w poczekalni dla maluszków były chyba ze trzy takie labirynty, które umożliwiały spokojne czekanie na wizytę.


Co oferuje nam taka przekładanka ??? 

Pozwala na rozwój zdolności manualnych oraz kreatywnego myślenia naszego dziecka. Ćwiczy motorykę paluszków oraz rozwija spostrzegawczość. Im mniejsza przekładana tym większa trudność w przekładaniu elementów. Są i proste przekładanki ale i bardziej skomplikowane, gdzie trzeba nie dość że podążać po przecinających się torach to jeszcze dopasowywać części zwierzątek :-)



Norbert POLECA




Zapraszam Was do sklepu e-pinokio, 
gdzie możecie nabyć szereg wspaniałych drewnianych zabawek.


http://www.epinokio.pl/

13 komentarzy:

  1. Dla małego szkranba świetna jest taka przekładanka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Artur też uwielbia takie przekładanki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś w nich musi być :-)) skoro dzieci tak je lubią :-)))

      Usuń
  3. Fajne ćwiczenie dla koordynacji oko-ręka. No i paluchy się ćwiczą przy tym, a jak paluchy ćwiczą, to ja jestem bardzo za :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O, fajna, szkoda, że ja nie mam takich szkrabów w okolicy ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. cudna, i cena urocza. Po wypłacie zaglądnę koniecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. My mamy wersję średnią, w aptekach czy przychodniach są też takie średnie, ale w poradni psychologiczno-pedagogicznej, gdzie uczęszczamy z Marianką, jest gigant. Metr średnicy, półtora wysokości.

    OdpowiedzUsuń
  7. czesc czy możesz mi podać nazwę książki, którą masz o diecie dostosowanej do grupy krwi? cytruska87.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. daj znac nt swojej ksiazki o grupie krwi:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ewka miała, ale niestety nie szalała na jej punkcie, ja bawiłam się częściej :D

    OdpowiedzUsuń