Mikołajki część druga.

Ma ktoś wydłużacz doby ?
ostatnio brakuje mi jakichś 4-5 godzin ....
Nie wyrabiam się ;-) ale to tak zawsze przed świętami ;-)
U Was też to tak wygląda ???

Wracajmy do Mikołajek.
Stanęło na tym, że w niedzielę miało się odbyć wielkie spotkanie z Mikołajem!!!
Emocje sięgały zenitu.
W sumie, takie spotkania to taka już tradycja z moimi dziewczynami :-)
Norbert swoje pierwsze Mikołajki z Mikołajem spędził jeszcze u mnie w brzuchu - że też krzesło Mikołaja nie trzasnęło jak władowałam mu się na kolana hihihi


Wróćmy do 2013 roku ;-)

Mikołaj przybył ... w dość nietypowy sposób gdyż na ... spadochronie ....

Był też Mikołajowy taniec! Dzieciaki z chęcią brały udział w zabawach z Mikołajem!!

Norbert zwiał mi na ręce jak zobaczył Mikołaja 

Jednak niespodziewanie awansowałam na śnieżynkę ;-)

Gdy Norbert został wywołany do Mikołaja z uśmiechem maszerował i władował się na kolana :-)))))))))

Gabi też nie miała problemu z Mikołajem ;-)

Było samochodzikowo, bazgroszytowo XXL ze świątecznymi kucykami i Mikołaj uszył dzieciakom fantastyczne maskotki z Jak'a i Piraci z Nibylandii!!

i rodzinna foooota :-))

a co ;))