W niedzielnym poście wspominałam o
tym, że przy każdym wyjeździe warto zadbać o bezpieczeństwo
dziecka w formie opaski na rękę z numerem telefonu do rodzica.
Jako rodzice dwójki dzieci, gdzie
aktywnie spędzamy wolny czas jeżdżąc na różne pokazy, festyny,
imprezy, wystawy czy wakacje, wiemy jak wiele uwagi trzeba poświęcić
by mieć dzieciaki na oku. Zwłaszcza, że i Norb i Gabi to wulkany
energii, wszystko je interesuje, wszystko muszą zobaczyć – często
w jednym czasie wszystko naraz i w różnych kierunkach ;-). Czasem
bywa , że są pod opieką jednego rodzica w tłumie i wtedy jest
jeszcze trudniej.
Jasne, trzeba rozmawiać, tłumaczyć,
ze starszym dzieckiem ustalić punkt zbiórki, gdyby się zgubiło.
Oczywiście uczymy numeru telefonu do mamy i taty, ale w stresie nie
dziwmy się dziecku, jeśli pomyli cyferki …. zapomnieć też się
zdarza nawet dorosłemu w stresie.
Taka opaska z numerem telefonu do
rodzica jest takim dodatkowym zabezpieczeniem. Dodatkowo opaska to
też świetny pomysł na koloniach z numerem do opiekunów wycieczek.
W okresie naszego rodzicielstwa
przerobiliśmy kilka rodzajów takich opasek zabezpieczających. Z
różnymi zapięciami, z różnych materiałów, były też tatuaże
z numerami....
Na opaski INFOBAND Silikonki® trafiłam w zeszłym roku, jeszcze przed wyjazdem do Włoch, jednak
nie zdążyły by przyjść przed naszą podróżą. Cały czas
pozostały w mej pamięci. W tym roku były na naszej liście rzeczy
MUST HAVE w podróży.
Źródło: silikonki.pl |
I już do nas jadą :-)
Co jest w nich takiego wyjątkowego, ze
zwróciły moją uwagę?
Po pierwsze
Nie mają zapięcia! Opaska to jedna
całość. Rozmiar S to obwód 15 cm w sam raz dla dziecka
teoretycznie 3-7 lat , wiadomo każde dziecko jest różne,
nadgarstki mogą być różne, dlatego zawsze warto zmierzyć obwód
takiej małej rączki, co by bransoletka nie spadała.
Zapięcie w takich opaskach to minus.
Istnieje ryzyko rozpięcia, odgniecenia na rączce, uszkodzenia
zapięcia, ewentualnie dziecko może się bawić w rozpinanie i
istnieje ryzyko zgubienia. Jeśli zapięcie na rzep to szybko się
brudzi, zwłaszcza jeśli dziecko korzysta z uroków plaży. Napki,
cóż nie każda napka dobrze trzyma, może się rozpiąć przy
szarpnięciu czy uderzeniu.
Po drugie
Silikonowy materiał. Jest to materiał,
który dobrze trzyma się ręki nawet w wodzie. Oczywiście trzeba
dobrać odpowiednio rozmiar, by bransoletka nie uciskała rączki lub
by nie spadała. Silikon jest materiałem bardzo wytrwałym odpornym na słońce, mróz na słoną czy chlorowaną wodę. Nie uczula :-) co w przypadku Norba jest bardzo istotne.
Po trzecie
Tłoczony napis. Idealne rozwiązanie
na taką bransoletkę.
Z naszego doświadczenia wynika iż
długopis się zmywa, flamaster nawet taki co się nie zmywa (taki do
płyt CD) z czasem się rozmyje / rozejdzie – numer staje się
mniej czytelny. Tłoczenie praktycznie jest niezniszczalne przy
prawidłowym użytkowaniu bransoletki. Napisy są trwałe ale i dyskretne.
źródło : Silikonki® |
Jednym słowem same plusy. Już nie
mogę się doczekać kiedy je zobaczę, wymacam i ocenię w
rzeczywistości. Kiedy dziecko ma na stałe numer kontaktowy do
rodzica przy sobie to i rodzic jest spokojniejszy a i dziecko w razie
czego nie panikuje a jak wiemy panika jest naszym największym
wrogiem w razie zagrożenia.