Podniebne pokazy, egzotyczne zwierzęta! Klauni - nie, nie nie mam fobii klauna ;-)
O Cyrku w pobliskim miasteczku dostałam cynk od koleżanki z pracy, za co bardzo dziękuję :-)
Nie zastanawiałam się ani chwili i w piątek zapakowałam dzieciaki i ruszyliśmy w podróż do cyrku.
Mimo iż byliśmy na miejscu godzinę przed rozpoczęciem widowiska to kolejka po bilety nie była mała.
W takim tłumie musiałam mieć oczy dookoła głowy! Nie łatwo zgubić dzieciaki przy takich eventach , zwłaszcza, że wszystko jest ciekawe!! Wystarczy chwila .... także tu trzeba być bardzo czujnym.
Udało nam się zająć dość dobre miejsca chociaż cały dół ,przy samej, arenie był zarezerwowany. Z każdą minutą przybywało ludzi, wszystkie możliwe miejsca były zajęte a i wszystkie przejścia były obstawione co niestety trochę utrudniało oglądanie występów najmłodszym....
Nagle rozbłysły światła i przed nami zaczęły się fantastyczne występy! Dzieci jak zaczarowane!
Pokaz żonglerki w wykonaniu Pana Jakuba - piłki, neonowe i świecące kręgle :-) Norbert aż wstawał by dokładnie widzieć co się dzieje na arenie.
Podniebne akrobacje - tu Gabi była zachwycona - występami Pani Angeliki na szarfach oraz linie pionowej :-)
Pani Kasia i jej laleczki - czyli małe słodkie pieski - tańczące, śpiewające i wykonujące różne akrobacje.
Klaun - kilka wejść, świetne zabawy - Tylko Panie Klaunie Norbert za Panem Ganiał, wyciągał rączkę by się przywitać a Pan go za każdym razem omijał ;-) Ja rozumiem tyle dzieciaków Pana obsiadło ale Norbert cały weekend przeżywał, że Klaun się z nim ani razu nie przywitał .... nie wspominając o wzięciu na scenę ;-)
Pani Kasia i hulahop!! Też tak chcę!! :-))
krótki - filmik
Zwierzęta - wielbłądy, koniki, żółwie- małe, średnie i wielkie, fretki, małpka, gołębie , węże, krokodyle!! Takie atrakcje nam zaserwowano!
Był też miś ale nie brał udziału w pokazie ;-)
Dzieciaki zachwycone!!
Mimo upału, zmęczenia jak zaczarowane siedziały i chłonęły kolejne pokazy.
Podczas przerwy Gabi usłyszała, ze można sobie zrobić zdjęcie z wężem i co ?? gigantyczna kolejka i czekanie ale UDAŁO SIĘ!! mamy fotę z wężem ... takim prawdziwym ... a Gabi jaka zachwycona, że go trzymała, dotykała - chyba zostanie jakimś zoologiem ;-)
Na koniec Pani Kasia wykonała fantastyczny taniec z ogniem!
Gdy poszliśmy po zakończeniu widowiska odebrać wężowe zdjęcia, Gabrysia skorzystała z okazji i poprosiła Panią Kasię o zdjęcie :-)
Oraz z wężowym fotografem ;-)
Wypad bardzo udany! Dzieciaki zachwycone :-) bilet wstępu dla dzieciaków 10 zł, dorośli 20 zł
Do tego atrakcje typu popcorn, wata cukrowa, baloniki, świecące miecze, opaski i inne ufoludki ;-) W przerwie zdjęcia z wężami oraz przejażdżki na kucykach :-)
Ileż to ja już lat nie byłam w cyrku - będzie pewnie ze 20 ;) Ciekawe czy teraz by mi podobało tam tak bardzo jak w dzieciństwie...
OdpowiedzUsuńPowiem tak :-) bardzo mi się podobało :-))
UsuńTo bardzo tanio - u nas rok temu przyjechał cyrk to życzyli sobie 25zl za dziecko, a 35zl za dorosłego porażka. Ja nie lubiłam cyrku jako dziecko i nie podobało mi sie nigdy i teraz z Synem nie mam ochoty sie wybrać..
OdpowiedzUsuńW Lublinie rok temu jak był cyrk to bilet normalny był za 50zł dziecko 25 zł także koszty były o wiele większe .... ale wiadomo im większy cyrk tym większe pieniądze by go utrzymać :-)
UsuńKiedyś zabiorę dzieci do cyrku. Kiedyś, kiedy przyjedzie do nas cyrk bez zwierząt.
OdpowiedzUsuńCyrk bez zwierząt ??? to już nie to samo ...
UsuńU nas zawsze same zwierzęta, może dlatego, że to małe miasto i się nie opłacało zatrudniać akrobatów. My byśmy węża nie dotknęły :P
OdpowiedzUsuńDzięki za takie przypomnienie. Moje dzieciaki w cyrku jeszcze nie były , dawno już cyrku nie widziałam a z chęcią bym poszła.
OdpowiedzUsuń