Click Me

środa, 22 kwietnia 2015

Jak zrobić globus?

Dziś mamy Międzynarodowy Dzień Ziemi. 

Obchodzony jest w momencie równonocy wiosennej na Półkuli Północnej, czyli w dniu równonocy jesiennej na Półkuli Południowej. Ten dzień wyróżnia się tym, że na całej planecie dzień trwa tyle samo, co noc.

To największe święto ekologiczne na całym świecie. We wszystkich szkołach a nawet przedszkolach tego dnia promuje się proekologiczne postawy w społeczeństwie oraz budowanie wspólnej odpowiedzialności za Ziemię.

 Dbajmy o naszą planetę!!! BY NIE BYŁO ZA PÓŹNO!!

W ramach ćwiczeń przypomnimy jak wykonać domowy globus!


Dzisiaj Norbert zaniósł swój globus do przedszkola :-))

Do wykonania potrzebujemy 

  • Duże balony typu piłka
  • Klej z mąki (pszenna + ziemniaczana i gorąca woda - konsystencja rzadkiego jogurtu im gęstszy klej tym trudniej się go nakłada)
  • Klej typu magiczny
  • Stare gazety
  • Kolorowa bibuła 
  • Kolorowanki kontynenty albo wydrukowane mapy

Balony dmuchamy (tu się przygotujcie na super zabawę ;-) ) to świetna piłka :-))




Balon smarujemy klejem z mąki pszennej i ziemniaczanej.
Oklejamy gazetami - najlepiej jest zrobić kilka warstw. 
Najlepsza technika to zrobić jedną czy 2 warstwy, pozwolić im wyschnąć po czym nałożyć kolejną warstwę. Jeśli nałożymy mało warstw niestety przy wysychaniu może nam popękać. U nas przy jednym balonie niestety tak było i było trzeba kłaść kolejne warstwy a i balon wtedy już nie jest taki foremny.



Gdy już balon nam wyschnie - możemy przyklejać kontynenty i ocean ;-) 
Technika wykonania kontynentów dowolna ... mogą być to wydrukowane mapy... kolorowanki, możemy je pomalować kredkami, flamastrami, pastelami, możemy je wykleić plasteliną czy bibułą :-))












Wyklejanie oceanów i mórz to świetna zabawa :-)) 
Norbert bardzo lubi takie wyzwania :-) To On wykleił większość obydwu globusów




Kiedy przykleimy już całe oceany, należy zostawić globusy do porządnego wyschnięcia :-)
I gotowe :-))

Nasze globusy służą nam ponad pół roku i świetnie się sprawują :-)





poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Zestaw małego archeologa

Nie ma to jak odkrywanie świata przez dzieciaki :-)

Co powiecie na wykopaliska ??? Może mały zestaw archeologiczny?

Pamiętam jak na zajęciach ZPT w mojej szkole zatapialiśmy różne rzeczy w gipsie i później je wydobywaliśmy :-) Albo robiliśmy różne rzeźby. Super zabawa :-)
Przyznam się, że o tym zapomniałam .... aż do ostatniej paczki z Planety Odkrywców. Jak zwykle prenumerata nas zaskakuje i zachwyca... Co paczka to więcej zabawy :)

Najnowsza paczka zabrała nas do Egiptu.


W środku paczki znaleźliśmy naklejki na naszą mapę kontynentów i do paszportu, kartkę z podróży, list od podróżników, figurkę oraz tajemniczy "kamień".

To właśnie ten kamień stał się nie lada atrakcją. Dzieciaki nie miały jeszcze okazji pobawić się w archeologów. Takie wykopaliska to mega frajda ale zobaczcie sami ;-)


Małe dłutko i pędzelek, przechwyciła Gabi :-) takie wydobywanie nie jest łatwe i wymaga wiele precyzji.... oraz czasu.





Z czasem zaistniała sytuacja, zainteresowała Norberta :-) 



NOOOORBEEEERT !!!
NA COŚ TRAFIŁAM!!



GABI - pomogę CI :-)





W międzyczasie Norbert porządkował dokumentacje w kuferku :-)









 UDAŁO SIĘ :-))) 



Frajda nie z tej ziemi :-)
Resztki gipsu posłużyły do szalonych mikstur podwórkowych ;-)

Gabi wpadła na pomysł jak zrobić niespodziankę Norbertowi i w naszej podwórkowej piaskownicy zakopała mu skarb ;-) figurkę z paczki :-))




Wiecie kogo przedstawia posążek ??
My wiemy :-))
List od Zuzi i Kuby nam wiele wyjaśnił :-))

To figurka Nefertiti często nazywana Nefretete :-) żona faraona Echnatona. Jako jedyna królowa w historii Egiptu jest przedstawiana na nielicznych zachowanych płaskorzeźbach w pozach zarezerwowanych dla faraonów. Nazywana najczęściej najpiękniejsza kobietą antycznego świata. Jej popiersie jest jedną z najpopularniejszych i najczęściej replikowanych figur egipskiej sztuki antycznej.


W liście od podróżników czytaliśmy także o podróży wielbłądami, o wiosce Beduinów.





O Kairze i muzeum Egipskim - tu wróciły wspomnienia naszej rodzicielskiej podróży do Egiptu, gdzie mieliśmy okazję zwiedzać muzeum w Kairze.




Nie zabrakło opowieści o wielkich piramidach oraz o Sfinksie :-)

Czy Piramidy rzeczywiście są takie duże ?? ;-)



 Są ogromne :-)

 Widok na wszystkie piramidy


Wracając do czasów obecnych ;-)
W domowym zaciszu pochłaniane były łamigłówki z Planety Odkrywców. Labirynty... szukanie różnic.... tajemnice piramid - Oczy Norberta świeciły jak gwiazdki. gdy do nich siadał :-)



Ślady na pustyni wymagały konsultacji z Tatą ale jak się na końcu okazało, pierwszy wskazany ślad przez Norberta był idealnie trafiony :-))





Z niecierpliwością oczekujemy kolejnej paczuchy :)