Opłatek na tort gości u nas jako dekoracja tortu od kilku lat.
Szybko, kolorowo i zawsze z uśmiechem dziecka.
Zazwyczaj torty robiłam zwykłe, biszkoptowe na to masa maślana, śmietankowa ... i opłatek. I koniec.
Post z opłatkiem co i jak :-)) gdzie zamawiam , kiedy jak kładę ;-)
Problem się pojawił kiedy Gabi, obchodząca urodziny w lecie - dała mi bojowe zadanie ... Tort Lodowy .... czyli taki sernik na zimno z galaretkami.
W zasadzie jest to mój typ urodzinowy (urodzona jestem w lipcu i zawsze lekki tort lodowy był moim faworytem) a że jabłko pada niedaleko jabłoni to i Gaba jest jego fanką. .
Tylko jak do sernika na zimno przyczepić opłatek by nie odstawał ??
Pomyślałam o galaretce ale przecież nie ma bezbarwnej galaretki ... Wtedy pomyślałam o żelatynie i moim pasiaku - tylko w pasiaku była wersja mleczna a tu byłaby sama żelatyna z cukrem.
Przyznam się szczerze, że wylewając żelatynę na opłatek po raz pierwszy, robiłam to z duszą na ramieniu ... nie miałam drugiego opłatka. Musiało się udać!! I rzeczywiście się udało!!
Trzeba tylko uważać by nie spienić wywaru żelatynowego, by nie było bąbelków oraz by żelatyna nie była zbyt ścięta. Tu na poniższym torcie za długo studziłam żelatynę i za bardzo się ścięła nim wylałam ją na tort.
Ostatnio koleżanka zapytała mnie o proporcje: ile żelatyny ile wody i ile cukru. Jest to kwestia indywidualna. Wszystko zależy od tego jakiej wielkości mamy tort, Zawsze sobie przeliczam z przepisu na opakowaniu żelatyny. Mniej więcej określam potrzebną objętość płynu by zakryć opłatek, przeliczam ile mi potrzeba żelatyny na podstawie przepisu z opakowania i dodaję dodatkową łyżę lub dwie łyżki żelatyny i do tego cukier (łyżka lub dwie w zależności na ile roztworu).
Odstawiam miksturę do wystygnięcia.
Tortu lodowego (sernika na zimno) nie wyjmuję z formy, nakładam opłatek. Wylewamy na wierzch wystudzony wywar z żelatyny. Dekorujemy owocami. Uwaga małe, lekkie owoce mogą pływać w żelatynie ;-).
Wstawiamy tort do lodówki. Następnego dnia dekorujemy masą lub bitą śmietaną , jeśli wcześniej nie dekorowaliśmy tortu owocami, możemy użyć ich teraz do dekoracji.
Pozostaje nam cieszymy się pysznym tortem :-) Mniam :-)
Ciekawe jaki pomysł na tort będzie miała Gabi w tym roku a to już niedługo :-)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tort. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tort. Pokaż wszystkie posty
środa, 18 maja 2016
czwartek, 26 czerwca 2014
5 Urodziny Gabi - przyjęcie w przedszkolu
Dziś dzień wyjątkowy ...
5 lat temu szykowałam się do największej roli w życiu ....
W drodze był mój cud ... moje spełnione marzenie ...
Urodziła się taka mała i bezbronna .... Gabrysia ... 56 cm szczęścia :-))
Teraz to już prawdziwa dama :-)) Nie wiem kiedy Ona tak urosła .... zdecydowanie czas biegnie za szybko!!
W przedszkolu odbył się bal :-) wielce wyczekiwany.
Wczoraj z tortem myślałam, że oszaleję gdyż przez barwnik biszkopt mi nie wyrósł .... i do 2 w nocy kombinowanie, rano kończenie i strach czy wystarczy czasu na zastygnięcie ;-)
Dzieciaki zjadły tort ze smakiem także UFFFF ;-)
Przyjęcie bardzo udane :-)
i jeszcze tort :-))
Biszkopt przełożony masą sernikową ala sernik na zimno z pokrojoną galaretką w środku.
Na wierzchu masa ze śmietany kremówki oraz opłatek na tort.
5 lat temu szykowałam się do największej roli w życiu ....
W drodze był mój cud ... moje spełnione marzenie ...
Urodziła się taka mała i bezbronna .... Gabrysia ... 56 cm szczęścia :-))
Teraz to już prawdziwa dama :-)) Nie wiem kiedy Ona tak urosła .... zdecydowanie czas biegnie za szybko!!
W przedszkolu odbył się bal :-) wielce wyczekiwany.
Wczoraj z tortem myślałam, że oszaleję gdyż przez barwnik biszkopt mi nie wyrósł .... i do 2 w nocy kombinowanie, rano kończenie i strach czy wystarczy czasu na zastygnięcie ;-)
Dzieciaki zjadły tort ze smakiem także UFFFF ;-)
Przyjęcie bardzo udane :-)
Każda księżniczka musi mieć cudowną koronę :-)
Naszą uszyła Helly - dziewczyna ma prawdziwy talent do tworzenia prawdziwych cudów z materiału.
Czy marzenia się spełnią???? Innej opcji nie ma ;-)
Czas prezentów
Paczka pełna plastycznych materiałów - to to co Gabrysia lubi najbardziej :-))
Wielki dancing
To były tańce :-)) aż się mamie bateria w aparacie rozładowała .... ;-)
Gabryniu Nasza kochana życzymy Ci uśmiechu na każdy dzień!!
Byś zawsze była taka promienna i roześmiana.
Życzymy Ci wspaniałych wakacji pełnych nowych przygód.
Byś od września błyskawicznie odnalazła się na nowej szkolnej drodze :-)
Rodzice i Super Brat :-)
i jeszcze tort :-))
Biszkopt przełożony masą sernikową ala sernik na zimno z pokrojoną galaretką w środku.
Na wierzchu masa ze śmietany kremówki oraz opłatek na tort.
Autor:
Karlita
czwartek, 9 stycznia 2014
Trzecie urodziny Norba w przedszkolu
W naszym przedszkolu jest tradycja urodzinowa.
Jest cały bal z przyjęciem i atrakcjami.
Ba nawet szampan jest ;-)
Norbert od dawna się zastanawiał z czym ma być tort ;-) Zygzak a może Samoloty ... albo Złomek ??? Maniek ?? Może wszystkie auta ???
W tym roku też postawiliśmy na opłatek na tort. Szybko - sprawnie, kolorowo i pięknie.
O opłatku co i jak pisałam w zeszłym roku: Opłatek z nadrukiem na Tort
Opłatek zamawialiśmy u Pani Ani :-)) - polecam :-)
Tym razem powstał dla nas odrębny projekt na zamówienie, gdyż Norb zażyczył sobie tort z tajnym agentem z Aut 2.
Także na torcie znalazł Sean Mcmission.
Impreza udana :-))
Norbert i dzieciaki zadowolone.
Z tortu nic nie zostało :-) dzieciaki mówiły, że jest przepyszny i brały dokładki - to największy miód na me serce :-))
Przepis na biszkopt rzucany z bloga Moje Wypieki - niezawodny i pyszny ... idealny.
Masa śmietankowa część z niebieskim barwnikiem oraz masa czekoladowa na wierzch :-))
Więcej o masach do tortu możecie poczytać tu : Tort śmietankowo malinowy
Tort nasączony mieszanką rozcieńczonych soków domowych, górna warstwa sok jabłkowy dolna sok malinowy.
Impreza urodzinowa - rodzinna przesunięta na przyszły weekend :-)) także szykuje się duża impreza :-))
Oraz kolejny duży tort :-)) mniam :-))
Jest cały bal z przyjęciem i atrakcjami.
Ba nawet szampan jest ;-)
Norbert od dawna się zastanawiał z czym ma być tort ;-) Zygzak a może Samoloty ... albo Złomek ??? Maniek ?? Może wszystkie auta ???
W tym roku też postawiliśmy na opłatek na tort. Szybko - sprawnie, kolorowo i pięknie.
O opłatku co i jak pisałam w zeszłym roku: Opłatek z nadrukiem na Tort
Opłatek zamawialiśmy u Pani Ani :-)) - polecam :-)
Tym razem powstał dla nas odrębny projekt na zamówienie, gdyż Norb zażyczył sobie tort z tajnym agentem z Aut 2.
Także na torcie znalazł Sean Mcmission.
Czas prezentów : były puzzle, samochody, książka z zadaniami oraz kredki.
Idealny zestaw!!
Tańce :-))) Były też bajki na slajdach :-)) nawet nie wiecie jakie dzieciaki były zachwycone :-))
Brawa dla Pań za pomysł :-))
Impreza udana :-))
Norbert i dzieciaki zadowolone.
Z tortu nic nie zostało :-) dzieciaki mówiły, że jest przepyszny i brały dokładki - to największy miód na me serce :-))
Przepis na biszkopt rzucany z bloga Moje Wypieki - niezawodny i pyszny ... idealny.
Masa śmietankowa część z niebieskim barwnikiem oraz masa czekoladowa na wierzch :-))
Więcej o masach do tortu możecie poczytać tu : Tort śmietankowo malinowy
Tort nasączony mieszanką rozcieńczonych soków domowych, górna warstwa sok jabłkowy dolna sok malinowy.
Paluszki lizać :-))
Impreza urodzinowa - rodzinna przesunięta na przyszły weekend :-)) także szykuje się duża impreza :-))
Oraz kolejny duży tort :-)) mniam :-))
Autor:
Karlita
wtorek, 23 lipca 2013
Opłatek na tort - cudowny wynalazek
W tym roku wiedziałam, że wykonanie tortu na Gabrysiowe urodziny nie będzie łatwe ;-)
W wieku 4 lat dziecko ma już swoje upodobania ;-) ale i tak trudno się zdecydować ;-)
Najpierw Gabi stwierdziła, że tort ma być księżniczkowy... Przychodziła mi na myśl "Jej wysokość Zosia" albo "Kopciuszek ". Kiedy mama miała już plan w głowie, zmieniła się koncepcja - na torcie miała być Twilight Sparkle - czyli jeden z kucyków z My Little Pony. Ok, od razu pomyślałam o masie cukrowej ;-) by ją ładnie powycinać ale na samą myśl mój entuzjazm lekko opadał ;-) Bo tyle co ja się namęczyłam z tortem Norberta, gdzie sama robiłam masę cukrową, to przez dłuższy czas obiecywałam sobie - nigdy więcej ;-)
Kidy jednak po raz kolejny Gabi zmieniła koncepcję, że na torcie mają być WSZYSTKIE koniki, zwątpiłam w swoje umiejętności ....
Wtedy mnie olśniło ... co z tymi "obrazkami" na tortach ...
Opłatek na tort - to jest myśl. Tylko do tej pory znałam tylko osoby, które zamawiały torty w cukierni z takimi obrazkami.
Odpaliłam google i zaczęłam czytać na ten temat ;-)
Na allegro znalazłam wiele propozycji opłatków, wzorów taka masa, że ciężko się zdecydować. Dlatego posadziłam Gabi i kazałam zdecydować ;-) Omijając Monster High!!!! Bo i taka propozycja padła ;-)
Zdecydowałam się na zakupienie opłatków u Pani Ani - polecam
Kupiłam okrągły, mniejszy opłatek na tort do przedszkola i duży, prostokątny na imprezę rodzinną.
Opłatki przyszły bardzo dobrze zabezpieczone, schowane między grubą tekturą.
Zaczęłam szukać informacji - jak umieszczamy opłatek i kiedy.
O ile pytanie jak umieszczamy było banalnie proste - docinamy opłatek, by był ciut mniejszy od biszkopta by można była zakryć masą brzeg. Najlepiej wymierzyć opłatek na jeszcze suchym biszkopcie bez masy.
Tak pytanie KIEDY umieszczamy opłatek na torcie , było trudniejsze.
W sieci znalazłam różne informacje:
-opłatek nałożyć godzinę przed, gdyż inaczej się rozpuści.
- opłatek należy nałożyć minimum 1,5h przed bo inaczej się pomarszczy i nie rozprostuje ..
- opłatek najlepiej nałożyć na wieczór przed imprezą ....
- czytałam jeszcze o jakichś specjalnych żelach do zalewania opłatka... niektórzy pisali o samej żelatynie ;-)
HELLO????
oczywiście przestudiowałam komentarze pod tymi wszystkim propozycjami i wszystko było sprzeczne jednym się rozpuszczał i zamazywał innym nie rozprostowywał ;-)
Postanowiłam pójść na żywioł ;-)
Położyłam opłatek na tort na godzinę przed imprezą i go doglądałam czy przypadkiem się nie rozpływa ;-)
Po nałożeniu na masę śmietankową z serkiem mascarpone opłatek był ciut sztywny, po chwili się delikatnie zmarszczył nasiąkając masą ale po 10 minutach już ładnie się wyprostował.... i jeszcze nabrał kolorów :-) Nic się nie rozmyło czy to po godzinie czy po 5 ;-)
Tort do przedszkola dokończyłam z samego rana a zawiozłam na godzinę 13 :-) i jedyne co się rozpuściło to cukierki, którymi ozdobiłam go na górze ;-)
Podsumowanie: Opłatek nakładamy tak minimalnie godzinkę przed podaniem ale równie dobrze możemy nałożyć go rano w dniu imprezy.
Masa: na małą tortownicę 20 cm
350 ml śmietanki 30%,
2 łyżki cukru,
250g serka mascarpone
Ubijamy śmietankę, dodajemy cukier, na koniec dodajemy serek, miksujemy na gładką masę.
Masę dzieliłam na 3 części. Do jednej części dodałam jagody i wyszła pyszna masa owocowa :-) Pozostałe części posłużyły do przełożenia dolnego blatu i "wysmarowania" wierzchu oraz boków tortu.
Biszkopt nasączyłam mieszanką wody i soku z cytryny.
Na przyjęciu urodzinowym gdzie był duży tort i wszystkie koniki - dzieciaki były zachwycone. Od razu zaczęły pokazywać kto chce kawałek z jakim kucykiem ;-)
W wieku 4 lat dziecko ma już swoje upodobania ;-) ale i tak trudno się zdecydować ;-)
Najpierw Gabi stwierdziła, że tort ma być księżniczkowy... Przychodziła mi na myśl "Jej wysokość Zosia" albo "Kopciuszek ". Kiedy mama miała już plan w głowie, zmieniła się koncepcja - na torcie miała być Twilight Sparkle - czyli jeden z kucyków z My Little Pony. Ok, od razu pomyślałam o masie cukrowej ;-) by ją ładnie powycinać ale na samą myśl mój entuzjazm lekko opadał ;-) Bo tyle co ja się namęczyłam z tortem Norberta, gdzie sama robiłam masę cukrową, to przez dłuższy czas obiecywałam sobie - nigdy więcej ;-)
Kidy jednak po raz kolejny Gabi zmieniła koncepcję, że na torcie mają być WSZYSTKIE koniki, zwątpiłam w swoje umiejętności ....
Wtedy mnie olśniło ... co z tymi "obrazkami" na tortach ...
Opłatek na tort - to jest myśl. Tylko do tej pory znałam tylko osoby, które zamawiały torty w cukierni z takimi obrazkami.
Odpaliłam google i zaczęłam czytać na ten temat ;-)
Na allegro znalazłam wiele propozycji opłatków, wzorów taka masa, że ciężko się zdecydować. Dlatego posadziłam Gabi i kazałam zdecydować ;-) Omijając Monster High!!!! Bo i taka propozycja padła ;-)
Zdecydowałam się na zakupienie opłatków u Pani Ani - polecam
Kupiłam okrągły, mniejszy opłatek na tort do przedszkola i duży, prostokątny na imprezę rodzinną.
Opłatki przyszły bardzo dobrze zabezpieczone, schowane między grubą tekturą.
Zaczęłam szukać informacji - jak umieszczamy opłatek i kiedy.
O ile pytanie jak umieszczamy było banalnie proste - docinamy opłatek, by był ciut mniejszy od biszkopta by można była zakryć masą brzeg. Najlepiej wymierzyć opłatek na jeszcze suchym biszkopcie bez masy.
Tak pytanie KIEDY umieszczamy opłatek na torcie , było trudniejsze.
W sieci znalazłam różne informacje:
-opłatek nałożyć godzinę przed, gdyż inaczej się rozpuści.
- opłatek należy nałożyć minimum 1,5h przed bo inaczej się pomarszczy i nie rozprostuje ..
- opłatek najlepiej nałożyć na wieczór przed imprezą ....
- czytałam jeszcze o jakichś specjalnych żelach do zalewania opłatka... niektórzy pisali o samej żelatynie ;-)
HELLO????
oczywiście przestudiowałam komentarze pod tymi wszystkim propozycjami i wszystko było sprzeczne jednym się rozpuszczał i zamazywał innym nie rozprostowywał ;-)
Postanowiłam pójść na żywioł ;-)
Położyłam opłatek na tort na godzinę przed imprezą i go doglądałam czy przypadkiem się nie rozpływa ;-)
Po nałożeniu na masę śmietankową z serkiem mascarpone opłatek był ciut sztywny, po chwili się delikatnie zmarszczył nasiąkając masą ale po 10 minutach już ładnie się wyprostował.... i jeszcze nabrał kolorów :-) Nic się nie rozmyło czy to po godzinie czy po 5 ;-)
Tort do przedszkola dokończyłam z samego rana a zawiozłam na godzinę 13 :-) i jedyne co się rozpuściło to cukierki, którymi ozdobiłam go na górze ;-)
Podsumowanie: Opłatek nakładamy tak minimalnie godzinkę przed podaniem ale równie dobrze możemy nałożyć go rano w dniu imprezy.
Opłatki na tort to FANTASTYCZNY WYNALAZEK :-)
Szybko, pięknie, bez stresu :-))
Norbert już sobie zamówił tort ze Złomkiem :-))))
![]() |
Docięty, położony opłatek na torcie |
![]() |
Tak się marszy delikatnie opłatek, gdy nasiąka "masą" |
![]() | |
Norbuś zachwycony tortem pomaga dekorować :-) |
![]() |
Tort w przedszkolu |
![]() |
Tort po przełożeniu |
350 ml śmietanki 30%,
2 łyżki cukru,
250g serka mascarpone
Ubijamy śmietankę, dodajemy cukier, na koniec dodajemy serek, miksujemy na gładką masę.
Masę dzieliłam na 3 części. Do jednej części dodałam jagody i wyszła pyszna masa owocowa :-) Pozostałe części posłużyły do przełożenia dolnego blatu i "wysmarowania" wierzchu oraz boków tortu.
Biszkopt nasączyłam mieszanką wody i soku z cytryny.
Oba torty bardzo szybko zniknęły :-)
O przepisach na biszkopty poczytacie jeszcze w tych wątkach :
oraz:
Autor:
Karlita
środa, 17 lipca 2013
Biszkopt na dużą blachę
Kidy zabieramy się za pieczenie ciasta zawsze dokładnie trzymamy się przepisu.
Są wyjatki kiedy można sobie pozwolić na improwizację ;-)
Jednak biszkopt jest taką bazą która dość często może się nie udać dlatego warto trzymać się przepisu.
Co w przypadku kiedy przepis jest na małą tortownicę (20cm) a my mamy tortownicę 27 cm albo chcemy upiec prostokątny tort w blaszce??
Jak przeliczyć składniki ???
Ja miałam ten problem z tortem urodzinowym Gabi ... Miała być obezna spora liczba osób i potrzebowałam tortu wielkości dużej blachy do ciasta. Zagłębiając się komentarze pod przepisem na biszkopt na Blogu Moje Wypieki znalazłam odnośnik do PRZELICZNIKA FOREMEK!!
Wpisujesz z jakiej foremki na jaką foremkę ma Ci przeliczyć składniki - dla mnie BOMBA!!!
Takim sposobem miałam przygotowaną listę składników na biszkopt na blachę 24 cm x 36 cm :-)
Piekłam do suchego patyczka.
Czyli po 30- 40 minutach - bo tak jest w przepisie na biszkopt Pani Doroty z Moich Wypieków, sprawdzałam patyczkiem czy biszkopt jest suchy w środku. Mój biszkopt piekł się 45 min w 165 stopniach z termoobiegiem. Wyszedł idealny :-)
Powiem Wam, że ciut sie obawiałam jak wyjdzie ... ale bezpodstawnie. Jak zwykle biszkopt wyszedł PRZEPYYYYSZNY!!
Są wyjatki kiedy można sobie pozwolić na improwizację ;-)
Jednak biszkopt jest taką bazą która dość często może się nie udać dlatego warto trzymać się przepisu.
Co w przypadku kiedy przepis jest na małą tortownicę (20cm) a my mamy tortownicę 27 cm albo chcemy upiec prostokątny tort w blaszce??
Jak przeliczyć składniki ???
Ja miałam ten problem z tortem urodzinowym Gabi ... Miała być obezna spora liczba osób i potrzebowałam tortu wielkości dużej blachy do ciasta. Zagłębiając się komentarze pod przepisem na biszkopt na Blogu Moje Wypieki znalazłam odnośnik do PRZELICZNIKA FOREMEK!!
![]() |
LINK przelicznik foremek na: Moje Wypieki |
Jakie to jest cudo!!!
Wpisujesz z jakiej foremki na jaką foremkę ma Ci przeliczyć składniki - dla mnie BOMBA!!!
![]() |
Zrzut z przelicznika foremek: Składniki na biszkopt na dużą blachę |
Takim sposobem miałam przygotowaną listę składników na biszkopt na blachę 24 cm x 36 cm :-)
Piekłam do suchego patyczka.
Czyli po 30- 40 minutach - bo tak jest w przepisie na biszkopt Pani Doroty z Moich Wypieków, sprawdzałam patyczkiem czy biszkopt jest suchy w środku. Mój biszkopt piekł się 45 min w 165 stopniach z termoobiegiem. Wyszedł idealny :-)
Powiem Wam, że ciut sie obawiałam jak wyjdzie ... ale bezpodstawnie. Jak zwykle biszkopt wyszedł PRZEPYYYYSZNY!!
Tort nasączam i przekładam na dzień przed imprezą :-)
Autor:
Karlita
wtorek, 16 lipca 2013
Tort śmietankowo malinowy
Dokładnie to nie wiem jak go nazwać.
Biszkopt kakaowy, masa śmietankowa z mascarpone i malinami.
Wiecie, że do tej pory, zazwyczaj robiłam torty bez pieczenia ?
Serniki na zimno w różnych odsłonach, z galaretkami, owocami ;-)
Skoro urodziny mam w lecie (tak samo jak Gabi i Szanowny Pan Tata) to zawsze było coś na chłodno.
Zmieniło się to dopiero przy Norbercie ;-) , bo gdzie w styczniu sernik na zimno ;-)
Mistrzynią w pieczeniu tortów, wszelkiej maści, jest moja Babcia T!
Obok jej tortów nie można przejść obojętnie :-)
W tym roku szaleję z biszkoptami ;-)
Niezastąpiony blog Moje Wypieki zawsze mi przykładem :-)
Co lepsze uwielbiam ich przelicznik foremek. Dzięki temu przelicznikowi udało mi sie upiec GIGA TORT dla Gabi :-) ale o nim następnym razem.
Najpierw pojawił się pomysł na tort a później poszukałam wskazówek ;-)
Biszkopt kakaowy - wzorowałam się tym przepisem z Moich Wypieków
Ciut go zmodyfikowałam, gdyż nie chciało mi się biec do sklepu ;-)
Składniki na tortownicę 20 cm
5 jajek
1/4 szklanki cukru
2/3 szklanki mąki pszennej (tortowej)
1/3 szklanki kakao (nie miałam kakao dodałam nesquik'a - takiego do picia ;-) dlatego dałam mniej cukru.
Przygotowanie wg instrukcji z Moich Wypieków
Masa malinowa
300 ml śmietany 30%
250g serka mascarpone
opcjonalnie śmietan fix
maliny
Śmietanę ubijamy, dodajemy serek i miksujemy na gładziutką masę. Ja odebrałam 1/3 masy by pozostała biała. Do pozostałej części dodałam maliny - około 3 garści. Jeśli maliny sa bardzo soczyste można dodać śmietan fix by masa nie była za płynna.
Mikstura do nasączenia blatów biszkopta.
Białe blaty zazwyczaj "moczę" sokiem z cytryny rozcieńczonym z wodą.
Ten biszkopt nasączyłam zieloną herbatą z opuncją. Zaparzam lekką herbatę zieloną, liściastą i jak przestygnie nasączam blaty. Pamiętam by mocno nie zalewać dolnego blatu gdyż jest on podstawą tortu.
Przekładamy blaty różową, malinową masą. Górny blat zdobimy białą masą, układamy malinki i ... gotowe :-)
Szybko i smacznie :-)
W tym tygodniu pozostaniemy w klimatach tortowo - urodzinowych a po weekendzie (dziwnie to brzmi we wtorek ;-) zapraszam na fajniutkie rozdanie :-)
Biszkopt kakaowy, masa śmietankowa z mascarpone i malinami.
Wiecie, że do tej pory, zazwyczaj robiłam torty bez pieczenia ?
Serniki na zimno w różnych odsłonach, z galaretkami, owocami ;-)
Skoro urodziny mam w lecie (tak samo jak Gabi i Szanowny Pan Tata) to zawsze było coś na chłodno.
Zmieniło się to dopiero przy Norbercie ;-) , bo gdzie w styczniu sernik na zimno ;-)
Mistrzynią w pieczeniu tortów, wszelkiej maści, jest moja Babcia T!
Obok jej tortów nie można przejść obojętnie :-)
W tym roku szaleję z biszkoptami ;-)
Niezastąpiony blog Moje Wypieki zawsze mi przykładem :-)
Co lepsze uwielbiam ich przelicznik foremek. Dzięki temu przelicznikowi udało mi sie upiec GIGA TORT dla Gabi :-) ale o nim następnym razem.
Najpierw pojawił się pomysł na tort a później poszukałam wskazówek ;-)
Biszkopt kakaowy - wzorowałam się tym przepisem z Moich Wypieków
Ciut go zmodyfikowałam, gdyż nie chciało mi się biec do sklepu ;-)
Składniki na tortownicę 20 cm
5 jajek
1/4 szklanki cukru
2/3 szklanki mąki pszennej (tortowej)
1/3 szklanki kakao (nie miałam kakao dodałam nesquik'a - takiego do picia ;-) dlatego dałam mniej cukru.
Przygotowanie wg instrukcji z Moich Wypieków
"Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Mąkę i kakao wymieszać, przesiać.
Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę (uważając, by ich nie
'przebić'). Pod koniec ubijania dodawać partiami cukier, łyżka po
łyżce, ubijając po każdym dodaniu. Dodawać po kolei żółtka, nadal
ubijając.
Do masy jajecznej wsypać suche składniki. Delikatnie wmieszać do
ciasta, by składniki się połączyły. I tu są dwie możliwości: suche
składniki wmieszane mikserem na bardzo (!) wolnych obrotach dadzą Wam
biszkopt mniej puszysty, objętościowo mniejszy (forma 20 cm, na
zdjęciach). Składniki wmieszane szpatułką, również bardzo delikatnie (!)
spowodują, że biszkopt będzie bardziej puszysty i wypełni formę 22 cm
wyrastając do wysokości jej boków. Wymieszanie składników szpatułką jest
również metodą bezpieczniejszą.
Tortownicę o średnicy 20 - 22 cm wyłożyć papierem do pieczenia (samo
dno), nie smarować boków. Delikatnie przełożyć ciasto. Piec w
temperaturze 160 - 170ºC przez około 35 - 40 minut lub do tzw. suchego
patyczka.
Gorące ciasto wyjąć z piekarnika, z wysokości około 60 cm upuścić je (w
formie) na podłogę. Odstawić do uchylonego piekarnika do wystudzenia.
Wystudzony, przekroić na 3 - 4 blaty.
Uwaga: boki biszkoptu oddzielamy nożykiem od formy dopiero po jego wystudzeniu.
Rada: Po wyjęciu biszkoptu z formy warto go odwrócić
'do góry nogami'. Biszkopt kakaowy nigdy nie jest idealnie płaski (w
przeciwieństwie do biszkoptu białego), rośnie z minimalną górką, więc
wyrówna się po odwróceniu biszkoptu."
300 ml śmietany 30%
250g serka mascarpone
opcjonalnie śmietan fix
maliny
Śmietanę ubijamy, dodajemy serek i miksujemy na gładziutką masę. Ja odebrałam 1/3 masy by pozostała biała. Do pozostałej części dodałam maliny - około 3 garści. Jeśli maliny sa bardzo soczyste można dodać śmietan fix by masa nie była za płynna.
Mikstura do nasączenia blatów biszkopta.
Białe blaty zazwyczaj "moczę" sokiem z cytryny rozcieńczonym z wodą.
Ten biszkopt nasączyłam zieloną herbatą z opuncją. Zaparzam lekką herbatę zieloną, liściastą i jak przestygnie nasączam blaty. Pamiętam by mocno nie zalewać dolnego blatu gdyż jest on podstawą tortu.
Przekładamy blaty różową, malinową masą. Górny blat zdobimy białą masą, układamy malinki i ... gotowe :-)
Szybko i smacznie :-)
Tak tylko 3 świeczki ;-) symbolicznie ;-)
![]() |
Wyszedł pyyyyszniuteńki :-) |
W tym tygodniu pozostaniemy w klimatach tortowo - urodzinowych a po weekendzie (dziwnie to brzmi we wtorek ;-) zapraszam na fajniutkie rozdanie :-)
Jak się bawią 30dziestki ???
Nie tak słooodko ;-)
![]() | ||
Szkoła z ASG - strach się bać ;-) |
Autor:
Karlita
środa, 14 marca 2012
Wiosenny tort spontaniczny ;-)
Jest marzec ... miesiąc wiosny :-) Pogoda mieszana ... raz chmury, raz słońce, raz deszcz... najważniejsze, że do przodu, ku wiośnie ... do lata ;-)
Zostało 7 dni do kalendarzowej wiosny - i z tej okazji naszło mnie dzisiaj na tort ;-)
Mój pierwszy tort ;-) od bardzo bardzo bardzo dawna :-)
Zmiksowałam dwa przepisy ;-) biszkopt z masą z Red Velvet ;-) Biszkopt wyszedł cudo. I tak rzucałam ciastem :-) rzeczywiście nic nie opadło :-)
Przepis na biszkopt znajdziecie tutaj Moje wypieki BISZKOPT II a tutaj przepis na Red Velvet Kotlet TV - Red VELVET
Zostało 7 dni do kalendarzowej wiosny - i z tej okazji naszło mnie dzisiaj na tort ;-)
Mój pierwszy tort ;-) od bardzo bardzo bardzo dawna :-)
Zmiksowałam dwa przepisy ;-) biszkopt z masą z Red Velvet ;-) Biszkopt wyszedł cudo. I tak rzucałam ciastem :-) rzeczywiście nic nie opadło :-)
Przepis na biszkopt znajdziecie tutaj Moje wypieki BISZKOPT II a tutaj przepis na Red Velvet Kotlet TV - Red VELVET
Po wymieszaniu obu przepisów wyszedł
Zielony wiosenny tort z ananasem :-)
Biszkopt nasączyłam sokiem z ananasa, a samego ananasa ułożyłam jako warstwę na masie
Autor:
Karlita
Subskrybuj:
Posty (Atom)