Click Me

piątek, 28 listopada 2014

Krzywe Zwierciadło - Ever After High

Z początkiem lata pisałam recenzję Księgi Legend Ever After High autorki Shannon Hale. Książka zachwyciła nie tylko Gabi ale i mnie ;-)
Tak, tak mam w sobie coś z małej dziewczynki i uwielbiam magię a w dodatku kocham baśnie, lubię poznawać różne wersje klasycznych bajek :-) Sama często improwizuję opowiadając bajki dzieciakom :-)



Ostatnimi dniami miałam przyjemność pochłonąć drugą część Ever After High - Krzywe Zwierciadło, która miała premierę 19 listopada :-)

Pochłonąć, bo jak inaczej można nazwać sytuację kiedy - Mama czytając na dobranoc czyta książkę dzieciom i gdy widzi, że już usnęły dalej czyta choćby do końca rozdziału by poznać dalsze losy bohaterów :-)



Ale od początku.

Dzień Dziedzictwa opisany w pierwszej części Ever After High pogrążył szkołę w chaosie. Wszystko miało być jak w bajce ze szczęśliwym zaskoczeniem. Postacie wszelkich baśni podpisują Księgę Legend by pokornie poddać się przeznaczeniu i podążać wyznaczonym losem swoich przodków. Jednak porządek burzy córka Złej Królowej z baśni o Królewnie Śnieżce - Raven Quee.
Raven nie godzi się ze swoim przeznaczeniem... nie chce być zła, nie chce iść w ślady matki. Chce mieć swoje szczęśliwe zakończenie - wcale jej się nie dziwię, że się buntuje.

Oczywiście córka Śnieżki - Apple White jest załamana, gdyż jest przekonana, że tracąc zły charakter swej opowieści, jej baśni traci sens... Kim jest Śnieżka bez Złej Królowej, bez zatrutego jabłka .... bez zapadnięcia w sen, bez budzącego pocałunku prawdziwej miłości .... Wolałaby podążać świadomą ścieżką, gdzie wszystko jest z góry zaplanowane bez żadnych niespodzianek. Na każdym kroku próbuje przekonać Raven by wróciła na dobrą drogę wypełnienia swojego przeznaczenia! 

Poniższe słowa Apple sprawiły, że przez kolejne dni razem z Gabi prosząc o coś używałyśmy tych określeń ;-) 

" Proszę, proszę, proszę, zostań Złą Królową i otruj mnie tak, by nasza historia mogła się wydarzyć!
Ładnie proszę! Ślicznie proszę! Czarująco proszę! "
 

Przez wydarzenia w Dniu Dziedzictwa szkoła dzieli się na dwa obozy co w drugiej części powieści Krzywe Zwierciadło Ever After High jest bardziej widoczne. Autorka kładzie nacisk na przygodę i akcję. Cały czas coś się dzieje!



Royalsi wybierają podążanie za tradycja i akceptują swoje historie. Rebelsi chcą na nowo pisać swoje przeznaczenie. Nie brakuje też postaci, które mają dylemat po której stronie stanąć. To wszystko prowadzi do starć, które niestety nie kończą się dobrze!

Swoją drogą, analizując baśnie- tak chwilę się zastanówcie -  uważacie, że każda postać jest zadowolona ze swojego przeznaczenia i odgrywanej roli ? Nie ma wątpliwości ?? Może są szczegóły, które chciałby zmienić?? .... to jest dobre pytanie  ;-) 

Problem mają też Raven i Apple, gdyż nie chcą podziału uczniów i próbują cały ten bałagan opanować, jednak nie bardzo im wychodzi. Dziewczyny maja nadzieję, że znajdą podpowiedzi podczas Wczorajdnia. To taki dzień, gdzie uczniowie mogą odwiedzić i poprosić o radę baśniowe postacie będące odpowiednio dobrymi bądź złymi charakterami.Oj dzieje się dzieje :-)  Ostatecznie te spotkania rodzą jeszcze więcej pytań i Apple i Raven zaczynają dogłębnie analizować swoje przeznaczenie.

Sprawy komplikują się jeszcze bardziej, kiedy w niebezpieczeństwie staje Madeleine Hatter, córka Szalonego Kapelusznika, którą uwielbiają i Rebelsi i Royalsi. Raven i Apple muszą połączyć siły by uratować przyjaciółkę! 
Muszą znaleźć sposób by zjednoczyć baśnioceum! 
Czy im się uda??? 
Do czego muszą się posunąć ??? Kogo poproszą o pomoc ??

Nie, nie, nie zdradzę Wam co się działo ;-) !!! Nie ma takiej opcji!! 


Wg klasycznej baśni Raven i Apple powinny być wrogami, jednak książka pokazuje nam siłę przyjaźni między bohaterkami ...

Krzywe Zwierciadło trzyma w napięciu od początku, do końca.... chcemy jak najszybciej poznawać dalsze losy bohaterów!

Słuchając opowiadań mojej bratanicy, wiem że książka jest hitem i wszystkie pannice czekały z niecierpliwością na drugi tom powieści :-) a to chyba najlepsza recenzja. 

Grafika książki jest w tych samych klimatach co pierwszy tom, co bardzo mi odpowiada :-)) Miło się ją czyta





Różowo... magicznie z różnymi czcionkami, bazgrołkami i aplikacjami po bokach - uwielbiam rozdziały z rozmowami Maddie z narratorami :-) 

Książka jest napisana zrozumiałym, prostym językiem z dozą humoru. Czyta się ją łatwej niż pierwszy tom, znając już wszystkie skomplikowane nawy ;-) nie ukrywam, że przy pierwszym tomie chwilami ciut sobie łamałam język ;-) 

Bardzo miło spędziłyśmy czas z Gabi czytając te książkę czy to przed snem czy w wolnych chwilach podczas weekendu.



Patrząc na stronę Ever After High oraz fascynację młodego pokolenia, książka lub lalka Ever After High będą doskonałym prezentem na Mikołajki czy pod choinkę.






W marketach roi się od magii Ever After High. Gabi zakochała się w królewskich zestawach Raven i Apple ale upatrzyła sobie także zestaw z Briar Beauty

6 grudnia w Mulitkinie Złote Tarasy zostanie wyświetlony finałowy odcinek Ever After High Dzień Koronacji. Z tej okazji przygotowano wiele atrakcji. Będzie pokaz mody rodem z Baśnioceum aaaa będzie SZAAAAł!!! Oczami wyobraźni widzę te suknie!!! Dodatki ....

Niestety 6 grudnia nas zabraknie :( nad czym ubolewam strasznie .... 

Gabrysia ma turniej tańca tego dnia i niestety nie damy radę pojechać do Warszawy :( 
Żałuję bo Gabi byłaby zachwycona udziałem w takim wydarzeniu. 

Na Galę Ever After High możecie zdobyć wejściówki u Wioli KONKURS Ever After High



Wielkie podziękowania dla wydawnictwa Bukowy Las za wciągnęcie w świat baśni od innej strony!!


środa, 26 listopada 2014

Bezpieczeństwo dziecka z Klubem Bezpiecznego Puchatka

Dzisiaj Was troszkę pomęczę czytaniem ;-)

Bezpieczeństwo dziecka jest priorytetem dla każdego rodzica! Przynajmniej powinno być!

Dzieciakom przypominam o zasadach wszędzie!
W domu kiedy robimy prace plastyczne, korzystając z różnych substancji czy też nożyczek, temperówki. Przy pracach w ogrodzie ... Na wycieczkach rowerowych.... Na placu zabaw ... Na spacerze .... W drodze do szkoły, przedszkola a nawet przy jedzeniu, kiedy coś im strzeli do głowy i zaczynają się wygłupiać .

Teraz kiedy szybko robi się ciemno, to dbanie o bezpieczeństwo jest na wagę złota.

Praktycznie co drugi weekend jestem w trasie, gdzie by uniknąć remontów, jeżdżę bocznymi drogami przez mniejsze miejscowości ... i wiecie co ??
Naprawdę nieodpowiedzialność ludzi nie zna granic!! Zero odblasków .... zero latarek ....
Jedziesz ulicą gdzie nie ma pobocza i nagle zaraz przed maską wyłania Ci się osoba co idzie TYŁEM do Ciebie!! (idzie nie po tej stronie jezdni), ciemna długa kurtka, kaptur na głowie - pogratulować!!
Co w przypadku kiedy pada deszcz?? Jest mgła ... kierowca ma też mniejsze pole widzenia!! Tak łatwo jest o nieszczęście.

Batmanów na rowerach też nie brakuje .... Tak ciężko założyć kamizelkę?? czy jakieś inne odblaski niż te na pedałach, które jak są obłocone to nic nie dają??

Pierwsza zasada po zmroku !! BĄDŹ WIDOCZNY!!! 

Każdy pieszy, poruszający się po zmierzchu po drodze poza obszarem zabudowanym, ma obowiązek używania elementów odblaskowych!! 

W niedzielę wracałam do domu koło 19stej... ciemno ... jadę trasą przez taki lasek i nagle widzę takie poruszające się pasy odbijające światło wzdłuż drogi... w pierwszej chwili nie wiedziałam co to bo tych pasów strasznie dużo ... Zwolniłam, patrze a tu idzie przodem dorosły w kamizelce za nim czwórka dzieciaków też w kamizelkach odblaskowych i kolumnę zamyka także osoba dorosła, dodatkowo dorośli trzymają po stronie drogi jakąś taśmę odblaskową tak by dzieciaki za nią nie wychodziły  - Szczerze miałam ochotę wysiąść i pogratulować odpowiedzialności!!!!! Żałuję, że tego nie zrobiłam!!

tvpparlament.pl
Gabi z Norbem mają dużo zajęć po przedszkolu i szkole gdzie jedziemy na basen, zajęcia taneczne, warsztaty. Bardzo istotne by wiedzieli jak muszą się zachowywać by nie doszło do nieszczęścia ... wystarczy przecież chwila nieuwagi .... Mają odblaski a ostatnio jako iż droga z parkingu do studia tańca nie ma latarni to dostali w łapki małe latarki - wiecie jaka to dla nich frajda z tym oświetlaniem drogi ?? A i bezpieczniej :-)

Gabi w tym roku zaczęła przygodę w zerówce szkolnej .... nie ukrywam, że wysokie schody prowadzące do jej klasy mnie przerażały .... może i dalej budzą pewien niepokój .... Sama jak byłam w podstawówce byłam świadkiem jak mój kolega spadł z takich schodów ... Dlatego przed rozpoczęciem roku szkolnego dużo z nią rozmawiałam o tym jak zachowujemy się w szkole.... że się nie przepychamy... nie śpieszymy  ... i trzymamy się barierki na schodach....

Ze schodami mieliśmy przeboje w domu ...
Po przeprowadzce mamy w domu schody prowadzące na piętro ...
Zaraz po przeprowadzce balustrada schodów została dodatkowo owinięta ratanowym płotkiem dla bezpieczeństwa, wcześniej były barierki zabezpieczające ale zostały później zdjęte bo przecież dzieci już duże... CHOCIAŻ na początku miałam obawy - schody zaraz przy pokoju dzieci ....
- A jak wstaną w nocy i pomylą kierunki a jak się któreś gibnie i zleci ??? Ja to od razu mam jakieś dziwne wizje ;-)


Gabi któregoś dnia poleciała na górę nie pamiętam po co. Słyszę schodzi.
-Ała - krzyczy ...
Lecę sprawdzić co się dzieje ... Patrze, podnosi się ze schodów ze skrzywioną miną ...
-Spadłam -krzyczy ....
-Będziesz żyła ?? pytam
- Będę ale się potłukłam - odpowiada zdenerwowana
- Uważaj trzymaj się barierki i nie biegaj!
Wracam do kuchni - nie doszłam, słyszę
- Ała maaaaamoooo !!!!
-lecę z niedowierzaniem spadła drugi raz!!
Żyjesz ?? widzę że się podnosi i jest bardzie zła niż potłuczona - szczerze ledwo powstrzymałam się od śmiechu ;-) wyrodna matka ale jak można spaść ze schodów 2 razy w ciągu 2 minut ;-)
- Miałaś się trzymać barierki!
-Chyba nie zdążyłam się złapać jak widać !!! - odpowiada rozżalona Gabi

taaak wyszłam na złą matkę ;-)

Tu od razu przypomina mi się taka reklama, gdzie gość wchodzi do domu i ma szereg różnych wypadków - i dopisek - najwięcej wypadków przytrafia się w domu ;-) Coś w tym jest ...
Dzieci są bardzo pomysłowe .... Jeszcze jak ma się podwórko, działkę to i zaraz zastosowanie się znajdzie dla płotów, łopat, stojących palet ... Wymieniać mogłabym tak przez pół dnia ;-)

Pamiętam jak Norbert ledwo co zaczął chodzić to ulubionym zajęciem było wchodzenie na taki ratanowy mini fotelik - wystarczyło, że go zobaczył .... i na niego właził po czym krzyczał BAM ?? BAM ??

A ja zawał ... ;-)

dobra nakręciłam jedne filmik ;-) taaak ku przestrodze ;-)



„Klub Bezpiecznego Puchatka” to największy w Polsce program o tematyce bezpieczeństwa
skierowany do I klas szkół podstawowych w całej Polsce. Tu uważam, ze tę edukację należałoby poszerzyć o przedszkola i zerówki. U nas w przedszkolu jest taka tematyka zaraz na początku roku!! W tym roku dzieciaki robiły takie kartonowe telefony by uczyć się praktycznie zapamiętywać klawisze na telefonie jeśli chodzi o telefony alarmowe :-)) 

Program organizowany jest od  5 lat przez markę Puchatek, we współpracy z Wydziałem ds. Nieletnich, Patologii i Profilaktyki Biura Prewencji Komendy Głównej Policji oraz Wydziałem ds. Profilaktyki w Ruchu Drogowym Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. Patronem Honorowym akcji jest Komendant Główny Policji oraz wszystkie Kuratoria Oświaty. 

W  tym roku odbywa się już VI edycja programu. Celem akcji jest edukacja i poprawa bezpieczeństwa dzieci, które rozpoczynają naukę w szkole. Program zwraca uwagę na potencjalne zagrożenia, uświadamia dzieciom i ich rodzicom skutki niebezpiecznych zachowań w domu, szkole i na drodze. 

Program trwa przez cały rok szkolny i w każdej chwili szkoła może do niego dołączyć :-)

Nie zapominajmy jednak, że to MY rodzice musimy wpajać dzieciakom zasady bezpieczeństwa. To my musimy zadbać o to by były i czuły się bezpiecznie.

Kiedy Gabi dostała biegówkę miała 2 latka - od razu dostała kask!!
Oczywiście na placu zabaw jak podjeżdżałyśmy rowerkiem czy hulajnogą teksty

- a po co temu maluszkowi kask , tak ciepło .... eee nie wiem co ma kask do temperatury...
Zasada jest jedna ... bez kasku nie ma wyjścia na rower czy hulajnogę.
W tym roku Gabi miała pierwsze kroki na rolkach i została wyposażona w pełen pakiet ochraniaczy.
Kask to tak jak część sprzętu do jazdy!! Koniec kropka! Nie ma przeproś... nie ma wymówki!!






Jak najlepiej przekazywać dzieciakom wiedzę ???
Przez zabawę!!!
To jest najfajniejsza i najbardziej docierająca do maluchów forma "sprzedawania" wiedzy!!
Sprawdza się!! Naprawdę!!

Dodatkowo ja zawsze wypytuję dzieciaki co było w szkole i w przedszkolu, czego się nauczyły to taka powtórka z zajęć ...
Często na spacerach czy w trasie gramy w zagadki i przepytujemy się z różnych tematów :))
Dzięki temu ćwiczymy pamięć i zdobywamy wiedzę ;-)

Poniżej znajdziecie kilka wskazówek od pedagoga szkolnego Pani Małgorzaty Jabłońskiej odnośnie ćwiczenia pamięci u dzieciaków :-))

Mnemotechniki to sposoby zapamiętywania poprzez wszystkie zmysły: wzroku, słuchu, smaku,
dotyku i węchu. Są to metody, które angażują w procesy poznawcze intelekt dziecka oraz jego aktywność, kreatywność i twórczość.
W mnemotechnikach wykorzystuje się rymowanki, obrazki szyfrowane, opowiadania, żarty, ruch,
kolor. Pozwala to uniknąć nudy. Różnorodność wykorzystywanych technik czyni lekcje ciekawszymi,
co rezultacie przekłada się na większe zainteresowanie i zaangażowanie najmłodszych uczniów oraz
lepsze efekty kształcenia. Niezastąpionymi mnemotechnikami w procesie edukacji są piktogramy, wierszyki i rymowanki, mapy mentalne, łańcuchy skojarzeń, pantomimy. Wszystkie przykłady tych aktywizujących mnemotechnik oraz sposobów ich wykorzystania  w atrakcyjnej dla dzieci formie, można znaleźć w materiałach edukacyjnych „Klubu Bezpiecznego Puchatka”.

Mnemotechnika
Opis
Piktogramy
Metoda kształcąca pamięć, wyobraźnię i kreatywność, polegająca na ilustrowaniu treści piosenek, wierszy, bajek, opowiadań. Uczniowie wykonują schematyczne rysunki, obrazujące tekst do zapamiętania. Podczas zajęć „Klubu Bezpiecznego Puchatka” za pomocą tej mnemotechniki pierwszoklasiści uczą się między innymi znaków drogowych. Do wskazanych nazw znaków, dzieci przygotowują ich rysunkowe odpowiedniki.
Wierszyki i rymowanki
Mnemotechnika kształcąca pamięć (głównie słuchową). Może być połączona
z ruchem. Polega na uczeniu się przez dzieci tekstów rymowanek, które ułatwiają zapamiętywanie. Im wierszyk lub rymowanka bardziej zabawna i ciekawa, tym lepiej, ponieważ na dłużej pozostanie w pamięci dziecka. Przykładem jest tu rymowanka „Przejście przez jezdnię na drugą stronę, tylko na pasach jest dozwolone”. Więcej podobnych rymowanek, sprzyjających uczeniu się przez dzieci ważnych zasad ruchu drogowego znajduje się w folderze dla nauczycieli realizujących program edukacyjny „Klub Bezpiecznego Puchatka”.
Mapy mentalne
Metoda przydatna do porządkowania treści. Polega na umieszczeniu na środku kartki zagadnienia, słowa lub rysunku – klucza, a następnie dołączaniu do niego, w formie rozgałęzień, haseł, słów bądź rysunków bardziej szczegółowych. Dzięki tej mnemotechnice dzieci są w stanie przyswoić w niedługim czasie dużą ilość informacji.
W materiałach edukacyjnych „Klubu Bezpiecznego Puchatka” za pomocą tej techniki dzieci uczą się m.in. planet układu słonecznego dopisując do odpowiednich obrazków ich nazwy.
Łańcuchy skojarzeń
Mnemotechnika angażująca wiele zmysłów. Polega na tworzeniu kolejno własnych skojarzeń, składających się w ciąg przyczynowo – skutkowy. Elementy łańcucha łączą się ze sobą, tworząc opowiadanie lub historyjkę. Ważne, aby historyjka rozwijała wyobraźnię i zawierała sporą dawkę fantazji. Również ta mnemotechnika jest wykorzystywana w materiałach „Klubu Bezpiecznego Puchatka” przy istotnej dla dzieci nauce numerów alarmowych do policji, straży pożarnej oraz pogotowia. W jednym
z zadań, pierwszoklasiści muszą pokolorować pojazdy wspomnianych służb, a następnie połączyć je z prawidłowymi numerami telefonów alarmowych.
Pantomimy
Metoda polegająca na uczeniu się poprzez ruch i zabawę. Szczególnie polecam ją pierwszoklasistom, u których potrzeba ekspresji jest bardzo duża. Metodę tę można wykorzystać do nauki cyfr czy alfabetu (np. zadaniem ucznia jest przedstawienie za pomocą swojego ciała danej cyfry lub litery). również także z tej, szczególnie lubianej przez dzieci metody, mogą skorzystać nauczyciele w trakcie nauki bezpiecznego zachowania w ramach „Klubu Bezpiecznego Puchatka”, np. poprzez odgrywanie przez uczniów scenek prawidłowego przechodzenia przez jezdnię czy telefonowania na pogotowie.
Haki” pamięciowe
Mnemotechnika polegająca na kojarzeniu cyfr z przedmiotami, przypominającymi je kształtem, np. 1- świeca, 2 - łabędź, 3 - serce, 4 – krzesło i tak dalej.



Poniżej kilka rad jak ćwiczyć pamięć :-))
Nie ukrywajmy, ale nasza pamięć ma istotny wpływ na nasze życie :-))

Przez zabawę można świetnie ją ćwiczyć w każdej sytuacji !!


Ćwiczenie
Opis
Głuchy telefon
Zadaniem malucha jest dokładne, głośne powtórzenie zdania, które zostało wypowiedziane szeptem przez rodzica lub inną osobę, uczestniczącą w zabawie.
W ramach zajęć „Klubu Bezpiecznego Puchatka”, nauczyciel podczas zabawy może zaproponować, aby dzieci głośno i wyraźnie przekazywały sobie na ucho adres swojej szkoły, by móc bezpiecznie trafić do niej z każdego miejsca.
Jedziemy na wycieczkę i zabieramy…”
Zabawa polega na tym, że każdy z uczestników po kolei wypowiada pierwszą sekwencję zdania, dodając do niej nazwę przedmiotu, który zabiera na wycieczkę. Należy przy tym jednak uwzględnić słowa dodane przez poprzedników. Zabawa wymaga od dziecka koncentracji i skupienia uwagi na tym, co mówią poprzednicy.
Układanie zdań
Zadaniem dziecka jest ułożenie zdania, w którym wszystkie wyrazy rozpoczynają się tą samą głoską, np. „Puchatek pomógł pierwszoklasistom prawidłowo przejść po pasach ”.
Memo
Tradycyjna gra polegająca na łączeniu obrazków w pary. Trudność polega na tym, że wszystkie obrazki leżą odwrócone na stole tak, że widzimy jednakowe kartoniki.
Skojarzenia
Gra polega na dobieraniu w pary obrazków, które do siebie pasują lub wyszukiwaniu w zbiorze obrazka, który nie pasuje do pozostałych. Gra rozwija pamięć, koncentrację, spostrzegawczość i logiczne myślenie. Skojarzenia wykorzystywane są w materiałach edukacyjnych „Klubu Bezpiecznego Puchatka” przy zadaniu pokazującym pierwszoklasistom, które przedmioty mogą być dla nich niebezpieczne (np. nożyczki są ostre i dzieci muszą posługiwać się nimi ostrożnie).
Zagadki, rebusy, łamigłówki
Rozwijają pamięć dziecka, abstrakcyjne kształcą zdolność logicznego
i abstrakcyjnego myślenia. Dodatkowo wzbogacają zasób słownictwa. Książeczka dla uczniów „Klubu Bezpiecznego Puchatka” zawiera mnóstwo atrakcyjnych łamigłówek, przygotowanych specjalnie z myślą o najmłodszych uczniach. Wśród nich znajdują się między innymi zadania typu „znajdź różnicę”, „labirynt” czy „brakująca litera”, które wymagają od dzieci koncentracji, skupienia i wytrwałości.
Rymowanki

Nauka krótkich rymowanych wierszyków, które pomagają stymulować pamięć
i pozwalają ćwiczyć inne umiejętności przydatne w życiu pierwszoklasisty, np. umiejętność bezpiecznego zachowania na drodze. Przykładem są rymowane, wpadające w ucho wierszyki, zamieszczone w materiałach edukacyjnych dla nauczycieli programu „Klub Bezpiecznego Puchatka” (np. „Kolorowa wyliczanka” rozpoczynająca się słowami: „Są na ulicy takie światełka, ten zna je dobrze, kto na nie zerka…”).
Zabawa wyrazami
Ćwiczenie polega na tworzeniu z liter podanego wyrazu innych słów (np. ekran – kran; koszule – kosz, ule; ulica – ul, cal, sygnalizator – tor, zator, gala). Zabawa rozwija pamięć i świadomość językową pierwszoklasisty. Poza tym wzbogaca zasób jego słownictwa, zarówno czynnego, jak i biernego.

Na stronie "Klubu Bezpiecznego Puchatka" czeka na Was też TEST ze znajomości wiedzy - moje dzieciaki odpowiedziały bezbłędnie na wszystkie pytania :-)



 
Można też tam zobaczyć czy Wasza szkoła bierze udział w programie :-) LINK DO TESTU :-)) www.bezpiecznypuchatek.pl.




Na stronie Bezpieczny Puchatek macie też fajnie opracowane opowiadania dla dzieci - jak najeży się zachowywać np w drodze do szkoły, kiedy poznajemy nową osobę, kiedy podchodzi do niego obca osoba, jak korzystać bezpiecznie z internetu. Link do opowiadań - bezpiecznypuchatek-opowiadania-dla-dzieci-rodzicow

Dodatkowo, gdyby ktoś chciał skorzystać z materiałów w postaci książeczki edukacyjnej Klubu Bezpiecznego Puchatka, dajcie znać bo mam w PDF :-) z chęcią się podzielę :-)) 
Zawiera bardzo fajne materiały do ćwiczeń ;-) 








Pamiętajcie!! Rozmowa z dzieckiem to podstawa!!


poniedziałek, 24 listopada 2014

Afryka na wyciągnięcie ręki - Dziecko na warsztat II

Afryka .... fantastyczny kontynent pełen pięknej sztuki :-)) kolorów i kreatywności :-))

Bardzo żałuję, ze wtedy nie miałam takiego hopla na punkcie zdjęć - dlatego trzeba będzie tam wrócić ;-) by wszystko dokładnie sfotografować ;-) 

Naszą podróż rozpoczęliśmy od przejrzenia zdjęć z naszej wycieczki do Egiptu :-))


Pokazaliśmy dzieciakom  filmik nakręcony na pustyni i z odwiedzin w wiosce Beduinów.
Tu żałuję, że nie mam zdjęcia ze sklepiku z rękodziełem ... :(( buuuu niedoświadczony fotograf był wtedy ze mnie ;-)


Mamooooo!! jeździłaś na wielbłądzie ????




Ruszyliśmy śladem Piramid i Sfinksa :-)

Swoją drogą wiecie jaka zakręcona jest pustynia, jak perspektywna zmienia się w zależności od miejsca w którym stoimy ??

Doszło do tego, że Gabi zaczęła pytać czy one są małe czy duże - TE PIRAMIDY ;-)


To jest zdjęcie Piramid jak jeszcze jechaliśmy przez Kair


 Widok na wszystkie piramidy :-))
Wiecie ile jest wszystkich piramid w Gizie ??

9 :-))

Piękne prawda ??

Największa z nich, to piramida Cheopsa wybudowana ok. 2560 r. pne, ma podstawę o boku 227,0 m i wysokość 147,0 m.

Budowa jednej piramidy to około 20 lat co i tak na ówczesne możliwości technologiczne uważam za czas bardzo krótki. W zasadzie teraz chyba byłoby problematyczne wybudowanie takiej budowli ...

Znalazłam świetne porównanie jak wyglądało budowanie piramidy a jak wyglądałoby to teraz :-)) 

LINK do artykułu : odkrywcy.pl

Poczułam się taka TYCIA
 

a tu taka TYCIA piramida ;-) i moje szpony hehehe



Co Ona tam robi ??
Przecież musiałam zbudować swoją PIRAMIDĘ 




Fota ze Sfinksem obowiązkowa ;-)



Fajnie było tak powspominać, cudowna podróż... z przygodami ... ale i tak było fajnie. Dodatkowo poznaliśmy ciekawych ludzi z którymi do dziś utrzymujemy kontakt :-) Nie mogę uwierzyć, że to było 8 lat temu ;-)

Oczywiście Gabi z Norbem stwierdzili, ze to niesprawiedliwe, że ich nie zabraliśmy hehehe ;-)

Dzieciaki nie mogły uwierzyć że mamy zdjęcia budowli z książki :-)




Jednak nasze warsztaty chcieliśmy skupić na sztuce rękodzieła tej takiej prawdziwej Afryki gdzie nie było wpływów innych kultur.

Plecionkarstwo - sztuka całej Afryki wspierana przez różne fundacje - kobiety uczestniczą w warsztatach gdzie np uczą się nowego wzornictwa - robią kosze, koszyki, torby. Dzięki wsparciom fundacji ich towary trafiają do sklepów, gdzie możemy je nabyć.



źródło

Zobaczcie ile to jest pracy :-))


ale jakie cuda powstają - dzięki sklepom, które wyszukują takie produkty - możemy je kupić na całym świecie!

Źródło: nikamon.pl
Nie starczyło czasu by upleść koszyczek - oczywiście TO nadrobimy :-))
Za to Gabi uplotła dywanik :-)) na krośnie.
Krosno dostała na urodziny i teraz tworzone są dywaniki - nie jest to takie łatwe :-))



Pamiętam jak na ZPT w szkole sami robiliśmy takie krosna z deseczek i gwoździ

Afrykańskie koraliki!!!

Można nawlekać i nawlekać :-)) Tworzyć kolie, naszyjniki, bransoletki :-) 
źródło: www.virtualtourist.com

Źródło: www.travelblog.org

Gabi ostatnio szaleje na punkcie koralików i nawlekania, tworzenia bransoletek i naszyjników :-)) 
Afrykańskie warsztaty przypomniały mi jak kiedyś na kółku plastycznym w szkole robiliśmy koraliki z kolorowych kartek :-)) Musieliśmy wykorzystać tę widzę :-))

Ależ była zabawa :-)) 
Zobaczcie jakie fajne nam wyszły :-)) 


Do wykonania takich koralików potrzebujemy:
- kolorowych kartek A4
- magiczny klej
- długa wykałaczka

Kartki tniemy po dłuższym boku w trójkąty, gdzie dolna podstawa to 2.5 cm - dla maluszków można zrobić 3cm

Smarujemy trójkąty klejem magicznym i zawijamy :-)





Dodatkowo dla mniejszych dzieci polecam sztywniejsze kartki bo cienkie kartki szybko nasiąkają klejem i może być problem ze zdjęciem koralika z wykałaczki. 

Po zdjęciu koralików, pozostawiamy je do wyschnięcia :-) i nawlekamy na sznureczek. dzięki temu mamy wspaniałą biżuterię :-))






jak wygląda taka biżuteria ??





Maski afrykańskie to sztuka która ciągnie się przez całą Afrykę nie mogło jej zabraknąć u nas.

Wybraliśmy dużą maskę obrzędową :-)) do tańca przy ognisku.
Przydał się wielki karton, klej z mąki i farby :-))








 Gabi tworzy w magicznej krainie heheh dzieło Taty :-)) 
Tak się bawią jak mama siedzi na uczelni ;-)




TADAM :-))




Jesteśmy też w trakcie przygotowywania kolii afrykańskiej oraz plecionej podkładki na kubek :-))  ale to jeszcze chwila ;-) przez zajęcia pozalekcyjne mamy ciut mniej czasu :-)) 

Norbert za to wpadł na świetną technikę wykonania rysunków w stylu afrykańskich  :-)
musimy wypróbować :-))


Odsyłam do Pana Robótki - którego Norbert uwielbia :-))



Żegnamy się pięknym afrykańskim zachodem słońca :-) 


Koniecznie odwiedźcie warsztaty pozostałych uczestników :-)) 
Wystarczy kliknąć na logo bloga i zostaniecie przeniesieni na jego warsztaty :-)) 



Wspaniałe projekty możecie oglądać dzięki akcji Dziecko na Warsztat II

Dziecko na warsztat