Click Me
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 4lata. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 4lata. Pokaż wszystkie posty

sobota, 10 stycznia 2015

Urodzinowy Styczeń po raz CZWARTY

Patrząc na dzieci widać jak czas ucieka ....
Styczeń otwiera nam nie tylko Nowy Rok ale i ważne święto w postaci Urodzin Norberta :-))
W tym roku podział na 3 przyjęcia ;-) imprezowo ;-)

Jedną domową mamy za sobą, w piątek odbyła się impreza przedszkolna i zostaje nam spotkanie z dziadkami i pradziadkami ( ze względu na dość znaczne odległości łączymy Dzień Babci i Dziadka z przyjazdem pradziadków i urodzinami Norbusia dla najstarszej części rodzinki )

W tym roku na tortach króluje motyw Angry Birds. Oczywiście postawiliśmy na "opłatki na tort" od Pani Ani - tu wielki ukłon za ekspresową realizację - w ciągu 24h opłatki były u nas :-))

W niedzielę balowaliśmy z ciociami, wujkami, braćmi i siostrami. Dom przeżył małą rewolucję, gdyż ogólnie na co dzień nie mamy stołu ;-) ani krzeseł ;-) Ogarnięta została jeszcze przeprowadzkowa rupieciarnia by zrobić pokoik zabaw dzieciaków. Impreza chyba udana ;-) Dzieciaki zadowolone ;-) Norbert prezentami zachwycony :-)) Będzie o czym pisać :-)


Gabi panowała nad tortem ;-)



Tak porównując imprezy domowe, klubikowe czy plenerowe - zdecydowanie wolę plenerowe na świeżym powietrzu!! Dzieciaki mają gdzie pobiegać , gdzie poskakać... Ognisko, grill, tak bardziej na luzie.
Tak w domu to zawsze stres... czy wystarczy miejsca, co zrobić do jedzenia ... czy nie za mało ??? Czym zająć gości ?? Jak zorganizować czas dzieciom ?

Taaaak , goście to w zasadzie sami się zajmowali pod okiem Szanownego Pana Taty ;-) bo ja utknęłam w kuchni hehehe :-))

Piątkowa impreza przedszkolna to istne szaleństwo :-) Tort, szampan i super zabawa z tańcami :-))
Nic tylko być przedszkolakiem ;-)




wtorek, 23 lipca 2013

Opłatek na tort - cudowny wynalazek

W tym roku wiedziałam, że wykonanie tortu na Gabrysiowe urodziny nie będzie łatwe ;-)
W wieku 4 lat dziecko ma już swoje upodobania ;-) ale i tak trudno się zdecydować ;-)
Najpierw Gabi stwierdziła, że tort ma być  księżniczkowy... Przychodziła mi na myśl "Jej wysokość Zosia" albo "Kopciuszek ". Kiedy mama miała już plan w głowie, zmieniła się koncepcja - na torcie miała być Twilight Sparkle - czyli jeden z kucyków z My Little Pony. Ok, od razu pomyślałam o masie cukrowej ;-) by ją ładnie powycinać ale na samą myśl mój entuzjazm lekko opadał ;-) Bo tyle co ja się namęczyłam z tortem Norberta, gdzie sama robiłam masę cukrową, to przez dłuższy czas obiecywałam sobie - nigdy więcej ;-)
Kidy jednak po raz kolejny Gabi zmieniła koncepcję, że na torcie mają być WSZYSTKIE koniki, zwątpiłam w swoje umiejętności ....
Wtedy mnie olśniło ... co z tymi "obrazkami" na tortach ...  
Opłatek na tort - to jest myśl. Tylko do tej pory znałam tylko osoby, które zamawiały torty w cukierni z takimi obrazkami.
Odpaliłam google i zaczęłam czytać na ten temat ;-)
Na allegro znalazłam wiele propozycji opłatków, wzorów taka masa, że ciężko się zdecydować. Dlatego posadziłam Gabi i kazałam zdecydować ;-) Omijając Monster High!!!! Bo i taka propozycja padła ;-)



Zdecydowałam się na zakupienie opłatków u Pani Ani - polecam
Kupiłam okrągły, mniejszy opłatek na tort do przedszkola i duży, prostokątny na imprezę rodzinną.
Opłatki przyszły bardzo dobrze zabezpieczone, schowane między grubą tekturą.

Zaczęłam szukać informacji - jak umieszczamy opłatek i kiedy.
O ile pytanie jak umieszczamy było banalnie proste - docinamy opłatek, by był ciut mniejszy od biszkopta by można była zakryć masą brzeg. Najlepiej wymierzyć opłatek na jeszcze suchym biszkopcie bez masy.

Tak pytanie KIEDY umieszczamy opłatek na torcie , było trudniejsze.

W sieci znalazłam różne informacje:

-opłatek nałożyć godzinę przed, gdyż inaczej się rozpuści.
- opłatek należy nałożyć minimum 1,5h przed bo inaczej się pomarszczy i nie rozprostuje ..
- opłatek najlepiej nałożyć na wieczór przed imprezą ....
- czytałam jeszcze o jakichś specjalnych żelach do zalewania opłatka... niektórzy pisali o samej żelatynie ;-)

HELLO????
oczywiście przestudiowałam komentarze pod tymi wszystkim propozycjami i wszystko było sprzeczne jednym się rozpuszczał i zamazywał innym nie rozprostowywał ;-)

Postanowiłam pójść na żywioł ;-)
Położyłam opłatek na tort na godzinę przed imprezą i go doglądałam czy przypadkiem się nie rozpływa ;-)

Po nałożeniu na masę śmietankową z serkiem mascarpone opłatek był ciut sztywny, po chwili się delikatnie zmarszczył nasiąkając masą ale po 10 minutach już ładnie się wyprostował.... i jeszcze nabrał kolorów :-) Nic się nie rozmyło czy to po godzinie czy po 5 ;-)
Tort do przedszkola dokończyłam z samego rana a zawiozłam na godzinę 13 :-) i jedyne co się rozpuściło to cukierki, którymi ozdobiłam go na górze ;-)

Podsumowanie: Opłatek nakładamy tak minimalnie godzinkę przed podaniem ale równie dobrze możemy nałożyć go rano w dniu imprezy. 

Opłatki na tort to FANTASTYCZNY WYNALAZEK :-)
Szybko, pięknie, bez stresu :-))
Norbert już sobie zamówił tort ze Złomkiem :-))))

Docięty, położony opłatek na torcie

Tak się marszy delikatnie opłatek, gdy nasiąka "masą"
Norbuś zachwycony tortem pomaga dekorować :-)
Tort w przedszkolu
Tort po przełożeniu
Masa:  na małą tortownicę 20 cm

350 ml śmietanki 30%,
2 łyżki cukru,
250g serka mascarpone

Ubijamy śmietankę, dodajemy cukier, na koniec dodajemy serek, miksujemy na gładką masę.
Masę dzieliłam na 3 części. Do jednej części dodałam jagody i wyszła pyszna masa owocowa :-) Pozostałe części posłużyły do przełożenia dolnego blatu i "wysmarowania" wierzchu oraz boków tortu.

Biszkopt nasączyłam mieszanką wody i soku z cytryny.


Na przyjęciu urodzinowym gdzie był duży tort i wszystkie koniki - dzieciaki były zachwycone. Od razu zaczęły pokazywać kto chce kawałek z jakim kucykiem ;-)

Oba torty bardzo szybko zniknęły :-)

O przepisach na biszkopty poczytacie jeszcze w tych wątkach :


oraz: 

środa, 26 czerwca 2013

4 Urodziny Gabi

Patrząc na tą naszą gwiazdę, nie mogę uwierzyć jak ten czas goni ....
4 lata... taaaak dzisiaj kończy 4 lata :-) 
wooow
kiedy to zleciało ???
kiedy Ona tak urosła ???

Dobrze pamiętam dzień kiedy robiłam test ... naszą wielką radość.
Pamiętam chwile, kiedy szłam do bratowej podekscytowana po badaniach HCG ... tego dnia wstałam o piątej i czekałam jak na szpilkach aż otworzą laboratorium ;-)
Pamiętam jak wszyscy mówili, że to będzie chłopak ;-).
W głębi duszy czułam, że jednak będzie upragniona córka. Zawsze jako pierwszą chciałam mieć córkę.
W 31 tygodniu ciąży, łaskawie Gabi się ujawniła dodam, że było to 3 badanie usg 4D, taka z niej była wstydziocha :-)))Oczywiście pierwsze co zrobiłam, to dziewczyńskie zakupy ;-)

Doskonale pamiętam chwilę, kiedy po raz pierwszy ją ujrzałam, te łzy i emocje!! Po czterach latach nawet mi łzy staja w oczach ;-)

takie robocze ale jedno z moich ulubionych :-)))
Uwielbiałam polować na jej uśmiechy przez sen. Żeby nie było owieczka dalej z nami jest i służy dzielnie.

Rozkoszny bobas, któremu uśmiech nie schodził z ust, radosne gaworzenie :-)  Nie nie pamiętam tych kolek, wstawania co 1,5h w nocy przez 5 miesięcy na karmienie ;-) ,  nie pamiętam ;-)




Nauka chodzenia ....

Na scenie 
Zawsze z ochroną ;-)
Córeczka Tatusia
 I tak rosła sobie moja Gwiazda :-)

Kochana pomocnica
Wulkan energii
Kaskader

hmmm dziś to już Pannica??? Lalki barbie ba ostatnio Monster High ....
Nie no dobra, Kucyki od dawna są na czasie i chyba na razie zostaną na pierwszym miejscu ale jakieś przebłyski Monsterów się zaczynają ...

Ma swoje zdanie, w co się ubrać, jakie buty do tego. Jak się uczesać ... nie ma to tamto ;-)

I te humory ojjjj, tak .... mama czasami wychodzi z siebie ale po kimś to musi mieć. Nie oszukujmy się... noooo .... co tak patrzycie na mnie ??? może Tatę mam na myśli, co ???

Jedno jest pewne ... Kochamy ją tak mocno, że nie ma słów by to opisać :-)



Córeczko nasza kochana,
Życzymy Ci uśmiechu na każdy dzień!
Co rozświetli każdy mrok!
Wykorzystaj każdą chwilę swojego życia!
Wyjdź na przeciw światu i uśmiechnij się do niego!