Trzeba wypróbować przepisy :-))
Pierniczki to podstawa :-))) i jaka świetna zabawa :-)
Przy pierwszych pierniczkach 2012 o dziwno bardziej towarzyszył mi .... Norbert ;-) Gabi była zajęta puzzlami ;-) Ale wspierała brata tłumacząc co ma robić ;-))
Norbert zagniatał, wałkował i wycinał :-))))))))))))))
Przepis banalny.
Błyskawiczny.
3 szklanki mąki
2 jajka
1/3 szklanki cukru pudru
100g roztopionego przestudzonego masła
5 dużych łyżek miodu
2 płaskie łyżki przyprawy do piernika
1 czubata łyżka kakao
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
Mieszamy wszystkie składniki.
Wyrabiamy ciasto. Staramy nie podsypywać mąką. Wałkujemy nie za cienko (grubsze są smaczniejsze). Piekarnik ustawiamy na 180 stopni i pieczemy pierniczki ok 8-10 minut. Nie przetrzymywać bo się przypalą i będą gorzkie.
Rach ciach pierniczki gotowe :-) lukrowania doczekała tylko garstka.
Zdjęć nawet nie zdążyłam zrobić szok :-))))
na blogach królują pierniczki,chyba i ja poczynię:)Śliczne!
OdpowiedzUsuńJa mam ambitne plany wziac sie za pierniki w ten weekend i mam nadzieje, ze je zrealizuje :)
OdpowiedzUsuńI tez mam nadzieje, na takiego pomocnika :)))
Buzka dla Was!
Podziwiam Norberta, Oski tylko na początku ma chęć - potem i tak zostaję sama w kuchni ;)
OdpowiedzUsuńTo ja muszę wypróbować:) Szukam przepisu na takie szybkie, które nie muszą czekać w puszce na święta ;)
OdpowiedzUsuńnie mam masla co mnie blokuje przez zrobieniem pierniczkow:(
OdpowiedzUsuńPieknie walkuje i wycina, Nataszy juz samo ciasto sie nie podoba:D ona lubi tylko jesc:)
Nie ma to jak pomocnicy.)
OdpowiedzUsuńO jakie super wielgachne formy!
OdpowiedzUsuńWszystkie pierniczki są cudne ;)
OdpowiedzUsuńEkstra. Święta bez pierników się nie liczą :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do dyskusji na temat porwań rodzicielskich w Polsce http://szukamy-was.blogspot.com/2012/12/kiedy-jedno-z-rodzicow-porywa-dziecko.html
Pięknie Ci pomagał.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że i moje dzieciaczki kiedyś będą takimi pomocnikami:)
no to chyba cukiernik ci rośnie :) świetne fotki.
OdpowiedzUsuńAle kucharze :) a raczej cukiernicy :)
OdpowiedzUsuńmy tez pierniczki juz pieklismy i od tygodnia i "leżakują" czekając na TEN dzień :)
OdpowiedzUsuń