Tradycją jest, iż w Wielką Sobotę idzie się z przystrojonymi koszyczkami do kościółka na święcenie pokarmów.
W tym roku, po raz pierwszy sama będę szykować koszyczki ... zawsze robiliśmy to u Babci ;-) z Babciami i Prababciami ;-) W tym roku idziemy sami u siebie .
Gabrysia i Norbert mają swoje koszyczki - jeden to za mało ;-) Mamy serweteczki ... zieleninę do przybrania (Babcia użyczyła) ;-) Swoją drogą muszę sobie posadzić bukszpan pod domem ;-)
Co wkładamy do środka koszyczka wielkanocnego ???
Chlebek - symbolizuje Ciało Chrystusa. Symbol dobrobytu i pomyślności.
Wędlina (kiełbaska, szynka, boczuś) - symbol zdrowia i płodności dla całej rodziny
Sól i pieprz - symbolizuje oczyszczenie i prawdę (mówią, że odstrasza wszelkie zło)
Jajko (w tym pisanki) - symbol życia i odrodzenia.
Ser - (to wyczytałam w sieci, że jest to symbol zawartej przyjaźni między człowiekiem a siłami przyrody - nigdy nie wkładałam sera do koszyczka ale w tym roku włożę. )
Chrzan - symbolizuje zdrowie, sprawność oraz siłę fizyczną
Ciasto - symbol umiejętności i doskonałości (my mamy mini baby wielkanocne)
Baranek cukrowy o tym chyba nikt nie zapomina - symbol przezwyciężenie zła.
Czekoladowy króliczek - to taka dziecięca tradycja - symbol uśmiechu ;-)
Wyczytałam że można też poświęcić masło (znak dobrobytu) , ocet, rybę i miód.
Koszyczek ozdabiamy baziami albo bukszpanem.
Bukszpan to nadzieja chrześcijan na zmartwychwstanie i nieskończoność ich życia.
Jakie są u Was tradycje ???
Święcenie koszyczków Wielkanoc 2013 |
Ogólnie Wielkanoc 2013 była ... inna ... mroźna i śnieżna ;-)
W tym roku zapowiada się lepiej chociaż zdrowotnie gorzej ...
Gabi całą noc "spała" mi na rękach w pozycji pionowej - zapalenie ucha ... na szczęście leki działają i już po zapaleniu jakby śladu nie było ... oby tak dalej bo miałam wątpliwości czy Święta wypalą tak jak były zaplanowane :-))
Gabi całą noc "spała" mi na rękach w pozycji pionowej - zapalenie ucha ... na szczęście leki działają i już po zapaleniu jakby śladu nie było ... oby tak dalej bo miałam wątpliwości czy Święta wypalą tak jak były zaplanowane :-))
My wkładamy wszystko oprócz sera, miodu, ryby i octu. O serze trzeba w tym roku pomyśleć ;)) A bukszpan pod domem dobra rzecz
OdpowiedzUsuńRano zrobiłam roladki z sera i szynki ;-)
Usuńwylądowały w koszyczku ;-))
Koszyczek można też ozdobić barwinkiem
OdpowiedzUsuńteż nie mam w ogródku ... trzeba posadzić koniecznie :-)))
UsuńNigdy nie miałam baranka z cukru. Nie wiedziałam, że takie są ;) mój dziadziuś zrobił formę drewnianą i zawsze wyciskaliśmy barana z masła. W tym roku wyrzeźbiłam owcę nożem :D
OdpowiedzUsuńwow :-) nigdy nie wyciskałam masła :-)))
Usuńjakie piękne koszyczki :)
OdpowiedzUsuńmnie ten materiałowy zachwycił :-)))
UsuńOj tak, w zeszłym roku zima, a teraz piękne słonko na święceniu było:) My też po święconce już i w tym roku było inaczej - ale też fajnie;)
OdpowiedzUsuńWesolych Swiat Kochani!
OdpowiedzUsuńWczoraj podczas święconki ksiądz pyta dzieci, co mają w koszyczku. Nagle jedno mówi, że ma biały ser. Księdza normalnie zamurowało. Myśli, myśli i mówi : No tak, to produkt zwierzęcy.
OdpowiedzUsuńA widać serek ma inną symbolikę.
Dla dzieciaków święconka to z pewnością nie lada frajda.
OdpowiedzUsuń