Click Me

wtorek, 17 stycznia 2012

Nowa zabawka chłopaków

Mówi się że mężczyźni nigdy nie dorastają ;-)
Coś w tym jest ;-) chociaż Panowie zaraz się oburzą ;-) . Tylko chciałam zauważyć, że to taki Wasz plus :-) Każdy z nas powinien mieć w sobie trochę z dziecka :-) Wojna na poduszki, piłeczki, wodne pistolety ;-)
A co z zakupem zabawek ??
Nigdy nie zapomnę jak za którymś razem mąż robił maślane oczka w stronę sterowanych samochodów po czym mówił "przecież to świetna zabawka dla Gabi". Nie wspomnę o kolejce elektrycznej ;-) Gdzieś kiedyś wpadłam na cytat Marka Twaina „Są trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, bezczelne kłamstwa i statystyki” pod tym cytatem był komentarz mężczyzny - " należałoby dodać czwarty rodzaj - to prezent dla dziecka".

Ale nie o tym chciałam tu pisać ;-)

Moi chłopcy mają nową zabawkę ;-) HELIKOPTER ucieszeni są bardzo.

To, że Tata ma hopla na punkcie nowej zabawki to było pewne ale nie sądziłam, że Norb będzie taki zafascynowany. Bardziej obstawiałam, że będzie się bał takiego wynalazku.

A tu proszę, lata po całym pokoju i próbuje łapać :-) do tego zachodzi się śmiechem.

Po kilku dniach Tata postanowił sprawdzić zdolności pilotażowe Syna :-))))) 
I tu kolejny szok :-) 
Mój Synio szybko załapał co trzeba naciskać by helikopter się kręcił  :-)

Oczywiście wszystko pod bacznym okiem rodziców.

Mama na koniec przypomniała sobie że można nakręcić filmik, chociaż to już była końcówka zabawy.


7 komentarzy:

  1. taaaak... w wieku Gabi powinien już umieć pilotować w pełni taką zabawkę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Cóż nie zaprzeczę, że ma zdolności w tym kierunku :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. A to spryciarz wiedział, gdzie nacisnąć, aby poruszyć maszynę:) Brawo!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój Mąż podobno kupował już playstation z myślą o synach... ;)
    A Norbert pewnie tak bardzo się cieszy, bo zabawa z tatą zawsze jest fajna. Ja nie mogę się doczekać aż Chłopcy moi, wszyscy trzej, będą cośtam robić sobie męskiego, a ja będę miała chwilę spokoju na książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. o nie mój mąż właśnie się czai na taki zakup niby dla Małego, ale ja przecież wiem, że bardziej myśli o sobie :D wciąż mu powtarzam, że to jeszcze za wcześnie, ale nie myślałam, że roczek to już odpowiednia pora, w sumie dzięki Tobie widzę ile taki roczniak już potrafi :) fajnie u Ciebie !

    OdpowiedzUsuń
  6. Taka zabawka to super sprawa, teraz Gabi z Norbem biją się o pilotowanie ;-) praktycznie każdego wieczora latają pod kontrolą Taty :-)

    OdpowiedzUsuń