Rozpoczynamy cykl 10 warsztatów. Wrześniowy warsztat to temat dowolny ....
Pomysłów było kilka .... zmiana koncepcji także była .....
Ostatecznie tematem naszego pierwszego warsztatu została "Bezpieczna droga do domu" czyli lekcja pełna znaków drogowych.
Jest to temat bardzo istotny... wszak bezpieczeństwo dzieciaków jest naszym priorytetem.
I tak w ruch poszło opowiadanie o znakach drogowych, o ich funkcjach.
Opowiadaliśmy sobie o tym, gdzie można znaleźć dane znaki drogowe, jak zachowywać się na chodniku, przy drodze i na drodze będąc jej uczestnikiem np jadąc na rowerze.
Robiliśmy wycieczki piesze i na rowerach po najbliższych osiedlach - zwracaliśmy uwagę na znaki drogowe, opowiadaliśmy jak trzeba się zachować widząc taki znak.
Tu wielki ukłon w stronę szkoły Gabrysi za miasteczko znaków drogowych :-) Fantastyczna sprawa. Bardzo często z niego korzystamy. I nie ważne czy jesteśmy na nogach, na rowerach czy hulajnogach.
Do znudzenia zawsze wałkujemy temat przejść dla pieszych... kiedy są światła jest łatwiej ... natomiast gdy brak jest sygnalizacji świetlnej, rodzi się problem... Niestety nasi kierowcy nie zawsze są chętni by się zatrzymać i przepuścić pieszych. Dokładnie dzisiaj zrobiłyśmy test z Gabi chcąc przejść przez ulicę przy naszej szkole. Jest to główna ulica gdzie jest pełno aut. Przejścia przy szkole są bardzo dobrze oznakowane. Niestety ... musiałyśmy długo czekać z Gabi, aż ktoś się łaskawie zatrzyma ....
Dlatego tak ważne jest by dzieciakom przypominać bardzo często jak zachować się przy przejściu.
Podczas naszych warsztatów bardzo przydatny okazał się zestaw Pus i nasza nowa książeczka - Na drodze. To już nie przelewki :-) poważna książka. Przestudiowaliśmy dokładnie znaki ostrzegawcze, nakazu, zakazu, informacyjne. Poznaliśmy ich znaki szczególne. Mogliśmy przejść do zadań i testów.
Idealny sprawdzian ze znaków drogowych, przepisów i podstaw ruchu drogowego. Naprawdę idealna pozycja do nauki przepisów drogowych - ale szerzej o tej pozycji będzie w oddzielnym poście :-)
Zabawa i nauka w jednym :-)
Przeszliśmy na piechotę całą drogę do przedszkola po Norberta i do Gabi szkoły - kawał drogi :-)
Zwracaliśmy uwagę na znaki jakie mijaliśmy. Nawet deszcz nam nie przeszkadzał ;-)
Później wykonaliśmy własne znaki :-)
Skoro powstały znaki powinna być też droga :-)
Dlatego też powstała makieta drogi Gabi do szkoły. Może nie tak szybko ale przecież przyjdzie czas kiedy sama będzie chodziła ... podejrzewam, że przez pierwszy miesiąc będę umierać na zawał ;-) i będę bawić się w szpiega ;-) Nie no może panikuję ... po 18stce puszczę ją dopiero samą ;-)
Makieta pokazuje największe ulice oraz strategiczne punkty, które dzieciaki zapamiętały z naszego osiedla i z naszej drogi.
Norbert nie czekając na nas zagospodarował makietę :)
Dla dzieciaków polecam materiał filmowy poświęcony bezpiecznej drodze do szkoły
Jak co roku przedszkole Norberta odwiedzili Policjanci, którzy przeprowadzili lekcje bezpieczeństwa :-))
Pamiętam jaka Gabi była zachwycona jak uczestniczyła w pierwszej takiej lekcji :-))
Mówcie co chcecie ale wiersze i bajki świetnie przemawiają do dzieciaków :-)
Dlatego na warsztat proponuję 2 wiersze - które chyba najbardziej się spodobały dzieciakom :-)
Pies z ulicy Bałamutów
W pięknym mieście Pieskowicach
przy ulicy Bałamutów
mieszkał sobie czarny jamnik,
który miał dwie pary butów.
Do południa czyścił buty
luksusową białą pastą
a gdy tylko skończył pracę
chyłkiem wymknął się na miasto.
Zamiast chodzić po chodniku
on po jezdni szedł piechotą.
Więc powiedział mu policjant,
że zły przykład daje kotom!
- Źle, jamniku, ucz się tego
co już małe wiedzą smyki.
JEZDNIA SŁUŻY DO JEŻDŻENIA
DO CHODZENIA SĄ CHODNIKI!
Pies na chodnik wskoczył godnie
z miną wiece obrażoną,
przewracają się przechodnie:
Któż to chodzi lewą stroną?
Patrz jamniku rzekł policjant -
jakie z tobą są kłopoty
CHODŹ CHODNIKIEM PRAWĄ STRONĄ
I PAMIĘTAJ ZAWSZE O TYM!
Na ulicy polędwicy
jamnik jezdnią się przemyka,
przebiec chciał na drugą stronę,
by kość kupić u rzeźnika
- Piesku! Krzyknął pan policjant -
nie myśl tylko o obiedzie!
ZANIM ZROBISZ KROK NA JEZDNIĘ
POPATRZ, CZY NIĄ COŚ NIE JEDZIE!
Jamnik warknął urażony:
- Przechodzenie nie jest sztuką!
Łypnął okiem, zszedł z chodnika
i chciał jezdnię przejść na ukos.
Pan kierowca zahamował
i zawołał wielkim głosem:
JEŚLI ŻYCIE JEST CI MIŁE
NIE PRZEBIEGAJ JEZDNI SKOSEM!
Pies chciał uciec, lecz niestety,
choć podskoczył dość wysoko
znów się spotkał na ulicy
z policjantem oko w oko.
Pan policjant mu wyjaśnił:
- Tutaj przejścia się zabrania
KTO CHCE PRZEJŚCIE PRZEJŚĆ BEZPIECZNIE
MUSI DOJŚĆ DO SKRZYŻOWANIA!
Pies na jezdnie wkroczył żwawo –
ledwie z życiem uszedł cało.
A dlaczego? A dlaczego,
że nie przyjrzał się sygnałom.
- Spójrz na sygnał – rzekł policjant -
nim na drugą przejdziesz stronę.
STÓJ GDY, JEST CZERWONE ŚWIATŁO
PRZECHODŹ, KIEDY JEST ZIELONE!
Zmęczył się nasz pies spacerem
aż go rozbolały nogi,
więc pożegnał policjanta,
podziękował za przestrogi.
Wanda Chotomska
ŚWIATŁA NA SKRZYŻOWANIU
Niech każdy stanie przed skrzyżowaniem.
Palą się światła…
Popatrzmy na nie !
Światło zielone,
jak młode listki,
na drugą zaprasza wszystkich.
A światło żółte
jak liść jesieni,
ostrzega – spiesz się, bo ruch się zmieni
Światło czerwone
jak mak i ogień – wszystkim przechodniom zamyka drogę!
Wincenty Faber
Lubicie zagadki ?? My uwielbiamy, jest to najlepsza forma zabicia czasu i doskonała zabawa połączona z nauką :-)
Kilka zagadek dotyczących ruchu drogowego :-)
Mruga na ulicy kolorami trzema.
Gdy mrugnie czerwonym, znak, że przejścia nie ma. (sygnalizator świetlny)
Bywa malowana na ulicach miasta, A bywa żywa, ale też pasiasta. (zebra)
Co to za zwierzę na jezdni leży. Nim po nim przejdziesz rozejrzeć się należy. (zebra)
Jest przy każdej jezdni, po to, By chodzić po nim piechotą. (chodnik)
Na jednej nóżce, tak jak bociany: Trójkąty, koła, prostokąty i kwadraty… Każdy z nas barwnie pomalowany. Pytamy się was, jak się nazywamy? (znaki drogowe)
Ma aż troje oczu przechodniom pomaga,
Swoim żółtym okiem daje znak „ Uwaga”
Gdy czerwone świeci – Stop! nie idźcie dzieci!
Zapali zielone – idźcie na drugą stronę. (sygnalizator)
Choć nóg nie ma szybko pędzi szosą,
Bo nie nogi, ale koła go po szosie niosą . (samochód)
Kto to jest?
W białej czapce na ulicy ważną jest osobą.
Dobrym okiem, bystrym słuchem
Kieruje ulicznym ruchem (policjant)
Co to jest?
Kierownica, dzwonek, koła z oponami
Jedzie na nim człowiek i kręci pedałami. (rower)
Stoją przy drodze na jednej nodze
I pokazują kierowcom drogę (drogowe znaki)
Duże koło z brzegiem czerwonym,
Które z daleka widać od razu
„Nie wolno”! – krzyczą głosem donośnym,
bo to są właśnie znaki........ (zakazu)
Niebieskie kartki z białą strzałką mówią stanowczo:
„Jedź jak ci każę!”
Bo to są znaki....... (nakazu)
Żółte trójkąty czerwonym brzegiem ozdobione
Na nim obrazki z informacją umieszczone
To są znaki............... (informacyjne)
Kolor światła nakazujący natychmiastowe zatrzymanie (czerwony)
Popularna nazwa przejścia dla pieszych (zebra)
Użytkownik drogi, który prowadzi pojazd (kierowca)
Dla maluchów kilka piosenek dla maluchów :-))
Hit od kilku lat :-)
Ostatni hit śpiewany nawet w łazience :-))
ŚWIATŁA NA SKRZYŻOWANIU
Niech każdy stanie przed skrzyżowaniem.
Palą się światła…
Popatrzmy na nie !
Światło zielone,
jak młode listki,
na drugą zaprasza wszystkich.
A światło żółte
jak liść jesieni,
ostrzega – spiesz się, bo ruch się zmieni
Światło czerwone
jak mak i ogień – wszystkim przechodniom zamyka drogę!
Wincenty Faber
Lubicie zagadki ?? My uwielbiamy, jest to najlepsza forma zabicia czasu i doskonała zabawa połączona z nauką :-)
Kilka zagadek dotyczących ruchu drogowego :-)
Mruga na ulicy kolorami trzema.
Gdy mrugnie czerwonym, znak, że przejścia nie ma. (sygnalizator świetlny)
Bywa malowana na ulicach miasta, A bywa żywa, ale też pasiasta. (zebra)
Co to za zwierzę na jezdni leży. Nim po nim przejdziesz rozejrzeć się należy. (zebra)
Jest przy każdej jezdni, po to, By chodzić po nim piechotą. (chodnik)
Na jednej nóżce, tak jak bociany: Trójkąty, koła, prostokąty i kwadraty… Każdy z nas barwnie pomalowany. Pytamy się was, jak się nazywamy? (znaki drogowe)
Ma aż troje oczu przechodniom pomaga,
Swoim żółtym okiem daje znak „ Uwaga”
Gdy czerwone świeci – Stop! nie idźcie dzieci!
Zapali zielone – idźcie na drugą stronę. (sygnalizator)
Choć nóg nie ma szybko pędzi szosą,
Bo nie nogi, ale koła go po szosie niosą . (samochód)
Kto to jest?
W białej czapce na ulicy ważną jest osobą.
Dobrym okiem, bystrym słuchem
Kieruje ulicznym ruchem (policjant)
Co to jest?
Kierownica, dzwonek, koła z oponami
Jedzie na nim człowiek i kręci pedałami. (rower)
Stoją przy drodze na jednej nodze
I pokazują kierowcom drogę (drogowe znaki)
Duże koło z brzegiem czerwonym,
Które z daleka widać od razu
„Nie wolno”! – krzyczą głosem donośnym,
bo to są właśnie znaki........ (zakazu)
Niebieskie kartki z białą strzałką mówią stanowczo:
„Jedź jak ci każę!”
Bo to są znaki....... (nakazu)
Żółte trójkąty czerwonym brzegiem ozdobione
Na nim obrazki z informacją umieszczone
To są znaki............... (informacyjne)
Kolor światła nakazujący natychmiastowe zatrzymanie (czerwony)
Popularna nazwa przejścia dla pieszych (zebra)
Użytkownik drogi, który prowadzi pojazd (kierowca)
Dla maluchów kilka piosenek dla maluchów :-))
Hit od kilku lat :-)
Ostatni hit śpiewany nawet w łazience :-))
Post powstał w ramach projektu Dziecko na Warsztat :-)
Zapraszam na pozostałe blogi i wspaniałe warsztaty :-)
Super! Bardzo rozbudowany i pouczający warsztat.
OdpowiedzUsuńPraktyka czyni mistrza :-) później będę spokojniejsza :-)
UsuńŚliczna plansza :-)
OdpowiedzUsuńW ogóle wartościowy warsztat! Pozdrawiam :-)
super zabawa takie plansze polecam :-)
UsuńNaprawdę kawał porządnie wykonanej pracy! Temat rzeczywiście niesamowicie ważny i super, że pojawił się w Dziecku na warsztat, myślę że tak jak i mnie, zainspiruje wielu rodziców do zabawowego podejścia do poważnego tematu. Dzieci jakoś szybciej się wtedy uczą, se se se ;)
OdpowiedzUsuńPus świetna sprawa, nie mogę się doczekać kiedy moja Mysza podrośnie na tyle, żeby się z nią można było tym zestawem pobawić. Na studiach uwielbiałam test Wechslera na inteligencję (studiowałam psychologię) i Pus przypomina jedną z części tego testu :)
Zachwycona też jestem miasteczkiem znaków drogowych, rewelacyjny pomysł mogłoby takich powstać więcej, przydałyby się też na pewno w czasie kursów na prawo jazdy ;)
O jeny, moj Miko u Was by mial raj! On od jakis 2 lat jest fanem wszelkich znakow drogowych :)))
OdpowiedzUsuńMy tez tworzymy swoje mapy ze znakami dla resorakow, Miko potrafi sie nimi bawic nawet tydzien :)
PUS-y rządzą, PUS-y radzą, PUS-y nigdy cię nie zdradzą! Świetna sprawa takie miasteczko znaków drogowych.
OdpowiedzUsuńBardzo ważny temat i dokładnie opracowany, chętnie skorzystamy z pomysłów. Urzekło mnie miasteczko ruchu drogowego.
OdpowiedzUsuńMEGA! Bardzo rozbudowany warsztat, świetne pomoce i te zajęcia praktyczne - super sprawa! A do tego własnoręcznie zrobiona makieta z drogami - połączona z ćwiczeniami ;) Bomba ;)
OdpowiedzUsuńzmotywowałaś super!!! Denisek zna znaki - sam się domagał, żebym mu powiedziała co i jak...taka podobną droge mamy..musimy popracować nad znakami :)
OdpowiedzUsuńRewelacja! Pomysł, treść i wykonanie na A! :)
OdpowiedzUsuńSuper ! Bardziej szczegółowo i dokładniej nie dało się opisać tego tematu. WYszło naprawdę fajnie :-)
OdpowiedzUsuńNiestety, z przejściami bez świateł jest porażka. Rzadko kiedy ktoś się zatrzyma.
OdpowiedzUsuńSzkoda, wystarczyłaby zwykła uprzejmość :-)
UsuńSUPER MEGA! świetnie się czyta takie warsztaty :) uwielbiam WAS :)
OdpowiedzUsuńBardzo nam miło :P
UsuńTakże uwielbiamy Wasze przygody :-)
Fantastyczny warsztat. Korzystamy z PUS'ów, ale takich jeszcze nie mamy. To bardzo ważny temat.
OdpowiedzUsuńZauważyłam, że dzieciaki idą z opiekunem przez jezdnie w pełni na nim polegają, machają głowami ale nie zaglądają na jezdnię. Inspirujące.
www.mamuśka24.pl
Piekny i bardzo wazny warsztat! Jeden z moich ulubionych. Zapisuje i wroce gdy bedziemy zglebiac ten temat! Super gra, a miasteczko rewelacyjne!!!
OdpowiedzUsuńU nas tez fascynacja znakami, chyba ukraden pomysl z makieta!
OdpowiedzUsuńMoja droga koleżanko (telepatko:D) Twój warsztat WYMIATA! Potrzebny świetnie zrobiony i po prostu cudny!
OdpowiedzUsuńMegaprofesjonalne podejście do tematu! Chylę czoła za ogrom pracy. wielkie zaangażowanie dzieciaków! zrobię tę drogę do szkoły i do domu jak młoda będzie się szykować do samodzielnych przejść po mieście ;-)
OdpowiedzUsuń