Poświątecznie i noworocznie - skrót ;-)

Lekki zastój na blogu ale to taki okres gdzie na pisanie było mało czasu :-)

Święta, Święta i po Świętach ... człowiek czeka na te Święta a jak przyjdą to błyskawicznie mijają. Ale chwile spędzone z rodziną są bezcenne!!
Gwiazdka się spisała na medal, Gabi dostała swoją wymarzona "kuchnię co robi lody". Już w sierpniu zapisała ją na listę prezentów - magia reklam ;-) Norbert rozwija umiejętności kierowcy wyścigowego :-) przeraża mnie szybkość z jaką pojmuje technikę sterowania pojazdami ...
Niestety te Święta były dość chorobowe ale mam nadzieję, że ten okres już za nami!!


Sylwester na domówce z pysznym jedzonkiem, tańcami, wspaniałymi gośćmi :-) Norbert niestety nie dotrzymał do północy, za to Gabi dzielnie się trzymała i witała z nami Nowy Rok na dworze z Piccolo w łapce, podziwiając fajerwerki ;-)

Świetny wieczór :-) także Nowy Rok zaczął się pomyślnie.


Niby rok z 13 ale coś czuję, że będzie dobry bo nie wiem jak dla Was ale dla mnie 13 jest szczęśliwa ;-) i tego się trzymajmy :-)

Jakie postanowienia??? Kilka jest ale największe z postanowień to zacząć ich przestrzegać i iść do przodu, nie poddawać się!
 
Ostatnio w sieci wpadłam na słowa, które bardzo mi się spodobały !!!

 Każdemu z Was życzę wytrwałości w dążeniu do celu!!