Click Me

niedziela, 11 maja 2014

Warszawskie ZOO i reszta majówki cz.2

Majówka rozciągnięta w czasie ;-)
Skończyliśmy na Łazienkach Warszawskich :-) a co było dalej ??
By w pełni wykorzystać 1 maja i piękną pogodę ruszyliśmy na ZOO.
Dzieciaki szykowały się na to ZOO od ponad roku, strasznie chciały zobaczyć słonie, lwy i żyrafy :-)


Dostojne lwy :-)


Wkurzony tygrys ;-)




Upragnione żyrafy!!!!



Wielkie słonie!!


Dzieciaki latały od klatek do klatek .... w zasadzie ciężko było za nimi nadążyć. Wszystko chciały zobaczyć, wszędzie zajrzeć :-)

Gady robiły wielkie wrażenie - zwłaszcza krokodyle ;-)
-Mamo mogę takiego mieć w domu ??? - tak padło takie pytanie ;-)


Wyspa małp :-)


Klatka z mini małpkami :-)


Piękne kolorowe ptactwo :-)




Król Julian ;-)
Wyginam śmiało ciało!!!!



Norbert pilnie studiował tablice informacyjne


Wszystko było takie ciekawe!!




Mogłabym mieć taką papugę ;-)


Familia ;-)
Kurcze nawet miny mamy dopasowane do postaci ;-)


Dostojny nosorożec


 A ten zwierzak nazywał się jakoś dziwacznie ... coś na T ....


 Mrówkojad :- ) Norbert też chce takiego :-)


 Hipcie :-)


Wielkie akwarium :-) zrobiło wielkie wrażenie ;-)



Ryyyyybcia!!


Widzieliśmy też rekina :-) całkiem sympatyczny :-))



Dla mnie ta wyprawa była szczególna, gdyż umówiłam się z Agusią i jej rodzinką. Aga to kobieta o wielkim sercu, taka perełka w wielkim oceanie! Z Agnieszką znamy się już kawał czasu ale do tej pory tylko online. Aga wpadła też na genialny pomysł zakupienia biletów  do ZOO online, gdyby nie to, to stalibyśmy w wielkiej kolejce a minimum ze 2h!!


Fantastyczne spotkanie :-)))


Powiem tak ... zdecydowanie na Warszawskie ZOO trzeba przeznaczyć cały dzień ... my mieliśmy zaledwie kilka godzin i nie udało nam się zobaczyć wszystkiego .... a i tak wyszliśmy z niego po 19tej :-)

Dzień okazał się zdecydowanie za krótki ....

Po aktywnym dniu udaliśmy się do Dagi i Przema. Miło spędziliśmy wieczór, powspominaliśmy stare czasy, zjedliśmy przepyszną kolację w wykonaniu Przema i zregenerowaliśmy siły .

Niestety rano okazało się, iż prognoza nie kłamała -było zimno, szaro, ponuro .... Jednak to nas nie zniechęciło i pojechaliśmy zdobywać Pałac Kultury :-) Znów czekała nas wielgaśna kolejka, Szanowny Pan Tata był gotów zrezygnować, ale się nie poddaliśmy :-)) Czas umiliło nam oglądanie i zakup pamiątek ;-) wysłaliśmy też kartki z pozdrowieniami do przedszkola :-)




Zdjęcie z pilota ;-) naprawdę fajna sprawa!!


Panoramy :-)

"Basen" też widać ;-)


 Wypatrzyliśmy też najnowszego idola Norb - wypadało się przywitać ;-)


Pamiątkowa fota ;-)


Gdy zaczęło już porządnie padać, pojechaliśmy do rodzinki, gdzie dzieciaki wybawiły się na całego :-)
Następnego dnia już lało jeszcze mocniej ... i z grillowania były nici ....

Wieczorem pojechaliśmy dalej w trasę by odwiedzić znajomych :-) Ile było zabawy zwłaszcza, że kolejnego dnia obudziło nas słoneczko!!

Jaka ciocia jest najfajniejsza ????
Taka, która da się porwać zabawie :-))



Później pojechaliśmy na działkę, gdzie dzieciaki zaczęły zbierać różne kolekcje.
Zbieraliśmy muszelki ślimaczkowe, kamyki i szyszki :-))




Następny przystanek to miasteczko Mrozy i tramwaj konny  :-) Jeśli będziecie kiedyś w okolicy - zachęcam do przejażdżki.


Fota by Mr. P





Fota by Mr. P

Fota by Mr. P
Fota by Mr. P

Fota by Mr. P
Zamęczę was dziś fotkami ;-)

Przy pięknej pogodzie trzeba było korzystać z atrakcji :-))




Takiego placu zabaw nie mogliśmy ominąć :-)) 


Na koniec naszej majówki zajechaliśmy do miasteczka Jeruzal, gdzie kręcą Ranczo, nie oglądam ale gofry były pyszne hehehe :-)


I to tak druga część majówki w skrócie .... dlaczego takie fajne dni mijają tak szybko ??

15 komentarzy:

  1. Wow rewelacja. To widzę, że u Was intensywnie. To taki post mobilizujący żeby ruszyć tyłek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Intensywnie ale jak przyjemnie :-)
      Gdyby pogoda dopisała doszłoby jeszcze kilka miejsc ... ale pogoda czasem płata figle ...

      Usuń
  2. Oho, tyle wrażeń, wystarczy na długo! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale wypasiony weekend!
    Pelen atrakcji i z piekna pogoda :) Super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tą pogodą to kapryśnie było ale fakt udało nam się wykorzystać słoneczko do ostatniego promyczka :-)

      Usuń
  4. Ahhh ja Wam tej Wawy zazdroszczę !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż w Warszawie też jest co zwiedzać :-))
      odwiedzimy ją jeszcze nie raz :-)

      Usuń
  5. Rewelacyjne sprawozdanie...aż chce sie więcej;))

    OdpowiedzUsuń
  6. Aktywna majówka :)
    U nas w Zoo nie ma lwów :/ na Dzień dziecka chcemy zabrać małą żeby pooglądała zwierzaki i jestem ogromnie ciekawa jej reakcji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lwy to podstawa chociaż dzieciaki najbardziej chciały zobaczyć żyrafy i słonie :-))

      Usuń
  7. fantastyczna wycieczka! my wybieramy się w niedzielę do Zoo:) oby pogoda dopisała

    OdpowiedzUsuń