Click Me

niedziela, 16 czerwca 2013

Wesele Lubelskie - festyn jakich mało.

"Wesele Lubelskie" jest to wydarzenie nawiązujące do tradycji i i zwyczajów weselnych. Połączone z uroczystym korowodem weselników, koncertami oraz konkursem lokalnym na pieczenie chleba.
Powiem Wam tak ... nie spodziewałam się tak fantastycznej imprezy!!
Te występy, ogniska, wspólne pieczenie kiełbasek, tańce, śpiewy no rewelacja :-)) Wszystko odbywa się przy kąpielisku. WOW, nie wiedziałam, że mamy kąpielisko ;-) Dzieciaki mogły budować zamki z piasku.
Sam klimat imprezy niepowtarzalny!
Za rok ściągnę większe towarzystwo i ciut inaczej to zorganizuje, bo już wiem na czym to polega :-)
Nie da się tego wszystkiego opisać, także dziś dużo zdjęć :-)

Orszak weselny :-)




















Z Gabi zawędrowałyśmy pod samą scenę. Jak widać zachwycona.
Kotyliony dla chłopaków

Tata też dostał ;-)
nie obyło się bez typowo festynowych przekąsek ;-)





To sie nazywa palenisko :-)



Jednak najlepszy klimat jest przy ognisku :-) z nieznajomymi a tak jakbyśmy się znali od dawna :-)








Takich ognisk było trzy :-) nad bezpieczeństwem czuwali strażacy :-)

Można było też zjeść pyszną zupę


Chlebek wiejski ze smalczykiem takim prawdziwym :-)



Przygrywały nam nie tylko zespoły ale także żabki :-)


Spacer z Tatą po molo :-)

Było także stoisko warsztatów wycinania serwetek ;-)
Warsztaty to one miały tylko w nazwie ale i tak Gabi zachwycona ;-)





Mama też próbowała swoich sił ;-)

serwetka Gabi - śliczna prawda ?? ;-)




Nad głowami latał nam Pan na paralotni, świetna atrakcja dla dzieciaków tu Norb był bardzo uradowany




Pierwsze w tym roku zamki z piasku, ba to zamek z osadą ;-)



 Gdy zapadł lekki zmrok, zaczęto puszczać lampiony ... niestety my w tym czasie byliśmy daleko od sceny i jak dobiegłyśmy z Gabi to niestety dla nas już zabrakło ... ale i tak Gabrysia zachwycona obserwowaniem całego wydarzenia :-) W sumie to jak u Roszpunki ;-) z Zaplątanych






Pochodnie na kajakach

Faaajnie to wyglądało :-)

Następnie był koncert zespołu STYRTA
Ależ dziewczyny miały głosy!!
Wiem że wydali płytę, także muszę się za nią zakręcić.



Gabi pod sceną zasłuchana


taaaak się bawiliśmy :-)

było fantastycznie!!!!

Dzisiaj dalszy ciąg atrakcji, także relacja niebawem :-)

20 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie klimaty! Zazdroszcze imprezy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale fajnie ;) Za rok się piszę !

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam takie imprezy :) najlepsza zabawa jaka może być :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale zabawa! Chleba ze smalcem to już chyba milion lat nie jadłam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam takie imprezki. Ogniska, kiełbaski i ten dźwięk iskierek :) Bosko

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny klimat :) Nigdy nie uczestniczyłam w takiej imprezie a chętnie bym zobaczyła na żywo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow! Jestem pod wrażeniem!

    OdpowiedzUsuń
  8. świetna sprawa, Też chętnie bym zobaczyła na żywo taką imprezę.

    OdpowiedzUsuń
  9. ale fajnie :) niesamowita i niespotykana impreza. nigdy nie miałam okazji uczestniczyć w podobnym wydarzeniu. chociaż na weselach od jakiegoś czasu bywam po kilka razy w roku.

    OdpowiedzUsuń